poród francuski co myślicie ? Zastanawiała się któraś z was ?

Poród francuski to ten przy którym kobiecie rozcina się brzuch a jej zadaniem jest wtedy przeć? Kiedyś słyszałam o tym porodzie. Z jednej strony rozumiem, że może mieć plusy, bo może faktycznie takie parcie nieco przypomina poród naturalny, jednak wydaje mi się, że to trochę przekombinowane. I nie wiem ile czasu trwa taki poród ale wydaje mi się, że dlu,ej niż klasyczne CC a szczerze mówiąc jak bym już miała być rozcina, to wolałabym żeby lekarze szybko wyciągnęli dziecko i od razu zszyli mnie z powrotem niż żeby to się przeciągało.

Interesujące rozwiązanie, 

Nie jestem przeciwko, natomiast wydaje mi się to bardzo trudne. 

Ja rodziłam CC.

Poród i rekonwalescencję przeszłam bardzo dobrze i jeszcze raz bym tak zrobiła. 

Ciężko mi się ustosunkować. 

Jednak jeśli chcesz spróbować i masz szpital w którym to zrealizujesz to GO GIRL . Trzymam kciuki 

Anna Maria jak świat światem poród naturalny jednak najbardziej powszechny. Tez bym się nie zdecydowała na innowacyjne podejscie ,zwłaszcza że nie ma się pewności co do szkoleń w tym zakresie personelu 

Nie jestem zwolenniczką "porodu francuskiego". Uważam, że wiąże się to z połączeniem ryzyka zarówno cesarskiego cięcia, jak i porodu naturalnego, co mnie osobiście trochę przeraża. Dla mnie to duże ryzyko i nie jestem pewna, czy warto eksperymentować w tak ważnej kwestii, jak poród. Oczywiście, każdy ma swoje podejście, ale wolę trzymać się sprawdzonych metod, które minimalizują ryzyko dla dziecka i mamy. Chociaż rozumiem, że dla niektórych może to być ciekawa opcja, ja zdecydowanie wolę unikać dodatkowych komplikacji.

ja tez pierwsze słyszę 

Mi też nic o tym nie wiadomo

Na czym polega pierwsze słyszę 

Ja nie słyszałam o takim porodzie