Porod z mężem partnerem.

Ja rodziłam ze znieczuleniem to w ogóle tych pęknięć nie poczułam, aż się zdziwiłam jak mi później powiedzieli, że w dwóch miejscach są pęknięcia 

Jejku mnie to nacinanie krocza zawsze przerażało chociaż mówiły na szkole rodzenia że nie czuje się wtedy bólu z tym związanego. Pewnie bóle porodowe są o wiele gorsze. 

A to pękanie to mnie przeraża. Anisss nie dziwię się że tak długo do siebie dochodzisz po czymś takim. Dla mnie to jakaś masakra. I podziwiam Cię za to podejście. Tak jak piszesz ważne że córeczka zdrowa :) 

Donive zylaki mowisz o hemoroidach czy jakis innych?

Ja to juz lepiej sie czuje ale jeszcze nie moge zbyt dlugo siedziec bo kosc ogonowa mi dokucza ponoc do pol roku srednio to trwa ;/ale to blizej niz dalej;)

Aniss oj to nie ciekawie miałaś,ja pękłam bo naciąć mnie nie mogli ze wzgledu na żylaki ale na szczescie nie było krwotoku....długo dochodziłaś do siebie??

Dziewczyny to nie tak ze ja nie chcialam ja chciałam nawet mowilam ale polozna mowila ze ochrona krocza no i cos nie pykło;( przy piereszym porodzie bylam nacieta i nie bylo az takiego pekniecia tutaj no coz... tak musialo widocznie byc;( 

Tak jak pisalam ciesze sie ze z nami wszystko ok ;) ja tez swoje przeszlam bo i stan przedzuczwkowy krwotok ;( tam pekniecie to nic zrozlo sie potem szwy sie rozeszly ;( rana sie zle goiła  troche bylo tego ale ciesze sie ze w dniu kiedy pojechalam do szpitala trafilam na lekarza ktory mnie zostawil bo moglo byc gorzej moglysmy nie dojechać na czas

Właśnie czasem lepiej jak sami zrobią nacięcie jak widać że coś się dzieje za szybko 

Aniss strasznego pecha miałaś.  Położna znajoma mowi ze takie straszne pęknięcia to też bardzo rzadko:(  jjanod razu mówiłam żeby cieli;)  żeby właśnie takich historii nie było. W moim przypadku samo nacięcie właśnie nie bolało tylko ogólnie cały dół od parcia. Ale to chyba nieuniknione

Eh Anis, najważniejsze zdrowie maluszka, a my jakoś sobie poradzimy:)