Naszyjnik bursztynowy na ząbkowanie

Figa dlatego lepiej bramsoletkę zakładać na kostkę, to wygodny i bezpieczniejszy sposób.

Ja bym się bała, że koralik się odczepi i dziecko połknie przypadkowo.. Myślę, że lepiej zmrożony gryzak dać.

Też słyszałam o bursztynów - podobno działa cida jeśli chodzi o ząbkowanie. Od dwóch znajomych mam opinie, niestety różne. Jedna bardzo chwali, jej syn przeszedł przez etap ząbkowania bezboleśnie, córka drugiej znajomej bardzo cierpiała mimo ze nosiła bransoletkę z bursztynu. Uważam że nie ma reguły. U nas ząbkowanie trwa, nie zdecydowałam się na zakup bransoletki.

Też o tym słyszałam ale ja nie wierzę w działanie takich rzeczy czy koralików więc nie zamierzam tego kupować według mnie to zwykle naciąganie ludzi. Dzieci różnie przechodzą ząbkowanie i jak niby taki bursztyn miałby z łagodzić np. goraczkowanie czy katar? Jedyne w co jestem w stanie uwierzyć to to że gryząc te koraliki dziecku może to trochę ulżyć ale to można kupić dużo tańszy gryzak 

Magdalena słyszałam ale nie kupowałam. Jakoś nie przekonało mnie na tyle żebym kupiła 

Słyszałam i nawet myślałam nad zakupem ale jakoś tak się z tym zbierałam jak sójka za morze.Czas zleciał i odpuściłam.Jednak uważam,że warto spróbować :)

Są właśnie naszyjniki i bransoletki. Podobno bursztyn uśmieża ból,  a koraliki fajnie masują dziąsła. Ciekawa rzecz, ale jak to bursztyn- trochę droga. Dlatego chcialam się poradzić czy warto. Pewnie wszystko zależy od tego jak dziecko będzie przechodzilo ząbkowanie. Przy ostrym bólu nie sądzę, że to pomoże, ale przy łagodniejszym ząbkowaniu być może sprawdzi się super.

Szczerze to pierwsze słyszę o takim czymś. A chętnie się dowiem o co chodzi bo u nas też zaczol się etap ząbkowania