Pierwsza butelka po 6 miesiącu

My będziemy zaczynać od doidy cup, podobno bardzo skuteczne do nauki picia :) 

A bidony bbox ma fajne 

Ja przy rozszerzaniu diety zaczęłam od doidy cup. Mały od razu załapał jak z niego pić tylko wiadomo muszę mu go trzymać bo w innym wypadku wszystko rozlane. Zaczęłam od tego bo zależało mi żeby nauczył się pić ze zwykłej szklanki gdybyśmy gdzieś szli. Nie pił też dużo głównie kilka łyków po posiłku. Teraz jak zaczął jeść trochę więcej i częściej pić wprowadziłam mu bidon b.box i u mnie się świetnie sprawdza. Tak jak z doidy mały od razu załapał że trzeba ciągnąć wodę za pomocą rurki i co chwilę wyciąga po niego ręce. Dla mnie wygoda bo się nic nie rozlewa :) 

Ja używałam na pierwszy kubek kubek ze słomką lovi i kubek ze słomką Canpol babies. Miałam taki bidon niekapek z canpola też ale córka na początku jej umiała z niego pić bo trzeba było tak mocniej pociągnąć. Dopiero mając rok zaczęła z niego pić. Kubek 360 też się nie sprawdził z tego względu że nie umie z niego pić 

Anisss, myślę, że jak teraz nie zalecają to szybko się nie wycofają z tego. Jest tyle opcji, że jak bym nie podawała. A co do mowy, to nikt nie mówi, że jak dziecko pije to będzie miało problem z mową, tylko się zwiększa na to prawdopodobieństwo. Jednak oni te badania to na licznych grupach robią i widzą zależności.

My wbrew pozorom używaliśmy niekapka i swietnie sobie radziła teraz nie sampilevane przez logopedów? Hmmm za chwilę moze znowu będą ;) bo co chwila te decyzję się zmieniają;)

Mala miala sporo kubków kubeczków również bidonów 360 piła duzo z filiżanek i nie miala problemów z mowa, jeśli o to chodzi ;) moze nie pila z nich długo;) 

Niekapki nie są właśnie polecane, więc lepiej nie podawać, po co uczyć.

Fajne są bidony z rurką, wbrew pozorom dziecko szybko ogarnia. U mnie 360 nie ogarnął nigdy, za mało ćwiczyłam pewnie, ale szybko starałam się nauczyć z otwartego i tak wyszło. Bidony raczej na wyjścia.

A otwarty mam doiddy i polecam na początek. Mimo jego przechylenia od razu nie umiał pić, trzeba było pomagać, nie raz też wylał, ale w końcu się nauczył. Do dziś mimo iż pięknie już pije ze szklanek to daję w doiddy czasami, bo plastik i się nie pobije.

mazia, dokładnie, kubek otwarty długo trzeba dziecku podtrzymywać, ale jednak dobrze że się uczy pić "po dorosłemu" :) O tych kubkach reflo czytałam ostatnio, że dobre, ale jednak zostanę przy doidy.

właśnie z kubkiem otwartym jest to, że to my musimy podawać długo długo i to trzymać bo tak zawartość będzie na dziecku. Ja ten kubek 360 otwarłam i tak z niego pił ,ale doidy lepszy bo jest pod kątem i nic nie odciska się na buzi 

jeszcze kubek reflo jest bardzo polecany przez logopedów, aczkolwiek sporo kosztuje i ktoś kiedyś pisał, że raz spadł i się potrzaskał