Małe dziecko (95 Wątki)
Niejadek w żłobku
Data utworzenia : 2023-09-15 13:25 | Ostatni komentarz 2024-01-24 17:23
Dziewczyny córeczka chodzi do żłobka trzy tygodnie. Jest to żłobek samorządowy.
Ale Panie nie pozwalają nam jej odbierać później niż po 4 godzinach bo nic tam nie chce jeść poza kilkoma kęsami bułki.
Wróciłam do pracy w lipcu i już przez wakacje ciężko nam było ogarnąć opiekę, głównie mąż musiał brać wolne i teraz też już nie ma tego wolnego nie wiadomo ile.
Czy Panie rzeczywiście mogą nam zabronić dłużej zostawiać dziecko? Dodam że chcielibyśmy żeby córcia była 6 godzin w żłobku.
Macie może jakiś pomysł jak to rozwiązać?
No moja jest niejadkiem, niby spodziewałam się takiego problemu, ale myślałam że jdnak tego obiadu coś tam dziubnie.
Co najlepsze po powrocie ze żłobka córcia też wcale nie chce jesć, ewentualnie trochę bułeczki czy musiku. Ona jedzenie rozpoczyna dopiero na wieczór i wtedy rzeczywiście coś zje plus całą noc wisi na cycu.
2023-09-19 09:57
O to dziwne....może właśnie jakiś ulubiony mus by zjadła gotowy....panie by jej dały....ja nie słyszałam nigdy żeby panie że żłobka kazały dziecko po 4 godzinach zabierać ..jak masz w końcu pracować...
2023-09-19 02:23
Tylko pytanie czy tak można ale jesli tak to dobre rozwiązanie zawsze warto zapytać jakiegoś wyscia szukać musiszbo jesli chcesz zostawiać malucha na dłużej to tym bardziej nie da sie aby przez większość dnia poza domem dziecko nic nie jadlo
2023-09-18 21:42
U nas w żłobku było można przynosić swoje posiłki dla dzieci. Może warto spróbować.
2023-09-18 17:29
A może opcja szykowania własnych posiłków? Może masz jakieś pewniaki, które córka lubi i uda się, że w żłobku zje? Wiadomo, że jest to trochę bardziej wymagająca dla Ciebie opcja ale może lepsze to niż problemy w pracy ze względu na ciągłe nieobecności? Innego pomysłu nie mam.. trzymam kciuki!
2023-09-18 09:26
Z tego co rozmawiałam z kilkoma innymi rodzicami to też mają problem z dłuższym zostawianiem dzieci niż 4 godziny bo albo dzieci płaczą, albo nie chcą im zasypiać.
2023-09-18 09:24
Pina no jest dokładnie tj piszesz, z niejadkiem człowiek czasami się tyle nakombinuje a dziecko i tak nie zje.
Będziemy rozmawiać z Paniami w żłobku, dajemy sobie jeszcze czas do końca tego tygodnia jak nie będzie nic lepiej.
Zmiana grupy nie da rady bo w innych grupach są dzieci starsze lub młodsze, a grupy są wiekowo. Zmienić żłobka też nie da rady bo wszędzie w mieście są już pelne grupy. Jedynie zostają żłobki prywatne gdzie koszt u nas to ok. 1800zł. Ale rozmawialiśmy z mężem że jak do końca września nic lepiej nie będzie to chyba przepiszemy ją do tego prywatnego.
W naszym żłobku jedna Pani ma 5 dzieci a w prywatnym 3 więc też są w stanie więcej czasu i uwagi dziecku poświęcić.
Też się właśnie zastanawiałam czy córcia nie jest za mała na żłobek ale wydaje mi się że nie, bo od początku jej się w żłobku podoba. Miała tylko 2 dni kiedy płakała (ale to dlatego że wszystkie dzieci płakały). Czasem marudzi przy oddawaniu ją Paniom ale podobno zaraz się bawi i Panie mówią że bardzo ładnie się bawi albo z dziećmi albo sama, bez problemu im zasypia. No tylko to jedzenie......
2023-09-18 06:16
Ja sama mając w domu małego niejadka wiem jakie to potrafi być uciążliwe i momentami denerwujące jak człowiek się stara chce dobrze chce temu dziecku urozmaicić kombinuje tak jak pisałam wcześniej stara się wprowadzić jakieś urozmaicenia tak aby to jedzenie nie tylko smakowało ale również i wizualnie wyglądało i zachęcało malucha do konsumpcji natomiast dziecko po prostu popatrzy na to powie że no faktycznie jest fajnie wygląda super ale jednak nie mam ochoty tego spróbować gdy maluch tak reagujemy właściwie tracimy motywację momentami też się obwiniamy że dziecko kolejny raz zje to samo co do tej pory bo ma kilka ulubionych jakichś swoich potraw natomiast ja wiem że to mi nie obserwowałam już w swoim życiu kilka maluchów i praktycznie chyba u każdego w pewnym momencie to mijało dzieci chętnie Zaczęły jeść praktycznie wszystko
2023-09-17 18:19
o tak ja tez !