Małe dziecko (104 Wątki)
Mamy , jak sobie radzicie z buntem dziecka kiedy chcecie zaprowadzić je do żłobka ? Moja chodzi już 8 miesięcy . Ogólnie zawsze ciężko było jej się rozstać ze mną ale to wszytko odbywało się już podczas pożegnania w placówce. On jakiegoś czasu już odkąd otworzy oczy to zaczyna się horror. Nie chce się ubrać, płacze, wrzeszczy . Wszytko jest na nie. Jak już ją jakimś cudem odprowadze to przykleja się rękami i nogami a i strasznie płacze. Mam już dość na samą myśl że następnego dnia znowu mnie to czeka . Jak odbieram dziecko ze żłobka to wszytko jest okej. Nie płacze , cieszy się na mój widok o ogólnie panie mówią że szybko się uspokoiła i wszytko było super w ciągu dnia
2023-05-31 20:43
Ja też najbardziej luźne loki podpięte
2023-05-23 22:19
Ja za bardzo nie kombinuje z fryzurami bo później może mi nie podobać się, a loki spięte zawsze fajnie wyglądają;)
2023-05-16 07:03
O tak, loki delikatnie podpięte są super, też często wybieram taką opcję. W sumie im mniej wymyślania tym te fryzury są ładniejsze moim zdaniem
2023-05-12 11:28
Ja robię loki na każdą okazję tzn wesele ;) dodatkowo pięknie upiecie i jest cudownie ;) tak to szkoda włosów na krecenie. Wolę już prostować.
2023-05-06 12:51
Ja miałam też taką starszą to może dlatego, a teraz nie mam potrzeby więc nowej nie kupiłam, nowe pewnie już tak nie niszczą włosów, tak samo jak te nowe suszarki też są dużo lepsze :)
2023-05-05 22:31
jednak prostownica to niszczy włosy
2023-05-04 19:59
O tak, najczęściej to własnie jakaś impreza mobilizuje na wyjście do fryzjera ;) ja znów pytałam moją fryzjerkę co ile powinnam być żeby podciąć końcówki, to ona mówi, że eksperymentujemy i kazała przyjść po 3 miesiącach i powiedziała, że tak szczerze to ona mi maks obetnie 5 cm bo w ogóle nie zniszczone ani nie rozdwojone wiec tak staram się chodzić co 3-3,5 miesiąca, zależy jak mi pasuje ;) no dużo mi pomogło używanie olejku arganowego na włosy i całkowite odstawienie prostownicy ;)
2023-05-04 13:04
Paulina ja ostatnio to tylko co 2 lata chodziłam oddawać włosy na fundację rak"n"roll, więc mi ścinały 25cm bo tyle jest wymagane minimum, no i potem nie chodziłam do fryzjera wcale, aż po kolejnych 2 latach znów oddałam. W zeszłym roku też się zastanawiałam czy iść ale w końcu to olałam a teraz mnie już denerwują ale uznałam, że nie będę aż tyle ścinać a jedynie właśnie 10-15cm żeby ciut skrócić i odświeżyć. Niedługo jedziemy na komunię to to był taki zapalnik przy okazji, żeby się zapisać już bo pewnie bym z tym zwlekała :D
