Wakacje z Maluchem

u nas wakacje odpadają z wielu wzgledów, ale przedewszystkim najmłodszej, z nią jazda samochodem to zgroza;/ kombinuje próbuje siadać nie wygodnie jej wierci sie chce wiecej widzieć co sie dzieje za oknem a o spaniu to nie ma mowy;) 

No właśnie myślimy żeby jechać nocą ale trochę też się boję że się rozbudzi 

W Chorwacji ma wejść euro, więc może byc masakra. Zresztą oni w ostatnich latach to poszaleli z cenami jak obserwowałam. Już jak byliśmy w 2016 a potem w 2017 to była różnica :/ 

Nam się.marzy znów ale to są takie marzenia bo takie o, bo są. Nic takiego żebysmy nie mogli bez tego żyć :)

TerazMamma może akurat będzie fajnie spala w aucie w nocy :)

Godzina to już jest ciężko jak nie zaśnie :P w tym roku planujemy jechać nad morze ok 4-5h jazdy nas czeka więc trochę się boję jak to będzie

Za granicą teraz lepsze ceny lub takie same jak u nas. Samolotem może byłoby łatwiej ale spróbujemy za rok 

Mazia, może uda się w przyszłym roku zrobić kuchnię i na wakacje pojechać :) Chociaż patrząc na te ceny pewnie łatwo nie będzie. 

Terazmamma no właśnie też myślę, że z takim małym dzieckiem to będzie jednak ciężko jechać te 12h czy więcej. 

ja z moimi bąblami to nawet mam problem jechać gdzieś w PL :D ale no w tym roku kupiliśmy mieszkanie to i tak nie możemy sobie teraz na to pozwolić , ale może za rok :) chyba, że wygra zrobienie kuchni :D 

Mi się Chorwacja marzy od jakiegoś czasu i jakoś ciągle nie udaje mi się tam pojechać... Może z dzieckiem się w końcu uda, choć podróż samochodem pewnie już odpada wtedy 

MamaOlusia ale zazdroszczę! Ja bym bardzo chciała gdzieś polecieć ale nie odważe się na podróż z rocznym maluchem. Mąż uparcie twierdzi że pojedziemy za rok ale co będzie to się dopiero okaże. 

Chorwacja ma się zawsze marzyła. Liczę na to że kiedyś się wybierzemy chociaż tam podobno ceny ostro poszły w górę :(