Czy korzystacie z promocji aby kupić więcej

A to do wątku, jadę do Lidla po wodę dla mam i maluszków, promocyjna cena to się obkupimy:)

Ja też mięso wolę nie kupować. Kiedyś w biedrze kupiłam karkówkę do bigosu to musiałam je wyrzucić bo się nie nadawało, mimo, że data ważności była normalna. Wolę jednak w mięsnym kupować mięso i wędliny, nie paczkowane. 

Karolina16 dokładnie, z promocjami  na jedzenie  różnie  bywa  w szczególności  na mieso  na wagę. Data ważności  do jutra. Ja kiedyś  tak na schab  omal się nie nacieram. By chyba po 12 zł więc poprosiłam  Panią  o cały  zapakowany kawałek  chyba około 3 kg zważyła  i mi dała  a data  ważności  do jutra  a ja za 3 dni  chciałam  zrobić  jedzenie  na imprezę. Podziękowałam 

Z żywnością która trzeba przechowywać w lodówce nie ma co szaleć. Często też te daty przydatności do spożycia są.dosc krótkie. Warto zwracać na nie uwagę.

Nie kupuje z kolei szynek czy jogurtów jak są szalone promocje 3+1 czy coś w tym stylu. Tego się nie przejadą.

Ja jakaś chemie, ręczniki papierowe, papier to też kupuję na zapas, wiadomo, że nie od razu ileś tam sztuk, bo te promocje są co chwilę.

To zależy co. Jak dla małego rzeczy gotowe to tak, jakieś kaszki czy pampersy. Makarony też mam ale zazwyczaj kupuję wszystko na bieżąco 

Tak, ja lubię robić takie zapasy. Zawsze to jakaś oszczędność i nie trzeba co chwilę chodzić do sklepu, bo zapasy tak szybko się nie kończą.