Dieta karmiącej mamy

Też pierwszy raz się spotykam że mamy nie karmiące mają inna dietę. To ja na początku nie miałam pokarmu po cc więc powinnam być taka 2 w 1 :D a dostałam tylko kleik hehe 

Natinka to jeszcze się z tym nie spotkałam, żeby mamy po cc miały co innego, co innego mamy po prodiże naturalnym, a jeszcze co i jego mamy niekarmiące. 

U mnie to nawet nie wiem jak to było rozwiązane. Towarzysząca mi osoba zawsze była po cc i chyba bez diety bo nic nie słyszałam o tym.

U mnie panie które roznosiły imiennie dawały posiłki bo każda z nas miała inne po cc, po naturalnym porodzie i nie karmiąca 

Magiczny pazur pytalam bo tsz mialam lekkostrawna z racji ze lekarz wpisal by taka byla i niewiele roznila sie od tych normalnych posilkow. Tzn wiwsz chleb pszenny ale batdziej lekki jak weka nie jak chleb zwykły obiad taki sam praktycznie itf więc niekiedy ciezko było odroznic rzadko bylo kiedy cos zupełnie innego :) 

aneczkaa006 to ja miałam godzinę później, bo o 22, to rano przynieśli to śniadanie, o którym wspomniałam i do tego herbata 

Aiisa tak, zwykły chleb pszenny, masło, szynka drobiowa i sałata, do picia herbata. Obiad również należał do "normalnych"

Aiisa zgodzę się że to zależy od organizacji. I wszystko da się zweryfikować kto mówi prawdę a kto nie. Ale jak zje to po fakcie już będzie. 

Aneczka to juz zalezy od organizacji u nas byla taka ze wiedzieli komu dac jaka diete ale ze nie kumali od razu kto jest kto pytali sie ktora ale mieli imie napisane tez z nazwiskiem wiec byla mozliwosc zweryfikowania jak ktos by chcial oszukac.