Zdrowie (644 Wątki)
Czym są szmery w serduszku dziecka i jak je wykryć?
Data utworzenia : 2019-10-28 20:43 | Ostatni komentarz 2024-04-06 05:40
U mojej córki szmery wykryto przy rutynowym badaniu przed szczepieniem. Pani pediatra osłuchując córkę wykryła szmery w serduszku. Jednocześnie poinformowała mnie, że większość dzieci je ma, ale należałoby to skonsultować z kardiologiem dziecięcym. Trochę się zdziwiłam, że nie wykryto tego zaraz po urodzeniu tylko teraz.
2024-04-06 05:40
U mojego pierwszego synka wykryto szmery jak synek miał dop dwa latka przy rutynowym zbadaniu ale ze był po antybiotyku doktorka prosiła żeby przyjsc za jakieś dwa tyg znów bo że po antybiotyku moga tez być takie szmery . Ale przyszłam po dwóch tyg i również były więc dała nam skierowanie do kardiologa ale u nas i tak nie ma kardiologa na fundusz byłam prywatnie z synikiem i płaciłam 350zl i zrobiła mu w tym ekg , na szczęście doktorka mówiła że są te szmery ale zaczęła tłumaczyc o co tu chodzi itd i mówiła żeby się tym nie przejmować że często dzieci malutkie tak mają i że to się z wiekiem powinno unormować ale synek ma już 10lat i ostatnio był na badaniach w szpitalu no miał rezonans z względu że miewał tiki różne ale neurolog odrazu skierowanie na EEG i rezonans z względu że młodszy synek ma nowotwór mózgu. Ale jest już po o wszystko jest dobrze;) i nadal wybadalintak delikatne szmery więc jakoś jeszcze nie zniknęły, ale nic się nie dzieje i to najważniejsze.
2024-04-05 23:31
U nas odrazu w szpitalu byla informacja że syn ma otwór owalny- dziurkę w sercu i niedomykalność zastawki obecnie ma 8 ms i dalej to się utrzymuje. Jesteśmy pod stałą kontrolą kardiologa i zobaczymy co dalej....
2024-04-05 23:05
W drugiej dobie po porodzie , przyszli do mnie lekarze i powiedzieli , że wykryto szmery na serduszku córki. Wypisano nam skierowanie do kardiologa. Na wizytę czekaliśmy miesiąc. Podczas badania okazało się , że córka ma niedomykalność zastawki. Świat osunal mi się pod nogami. Płakałam , nie wiedziałam co się dzieje. Kardiolog zalecila nam przychodzić na wizytę co miesiąc żeby zobaczyć jak sytuacja się rozwija. Musieliśmy dbać obyło zęby córeczka nie płakała , co kończyło się ciągłym noszeniem na rękach. Ale całe szczęście stan się nie pogarszał