Pielęgnacja (267 Wątki)
Odciąganie napletka
Data utworzenia : 2020-06-13 23:12 | Ostatni komentarz 2021-05-14 20:10
Odciągacie napletek waszych synków? Jeśli tak to od kiedy zaczęłyście i jak to wygląda? A jeśli nie, to dlaczego?
2020-07-07 15:03
Czasami nie warto słuchać porad koleżanek czy dobrych ciotek bo człowiek tylko nie potrzebnie może się nakręcic i zyje w ciaglym strachu.
Jak dziecko przybiera na wadze powoli ale przybiera to nie ma co sie stresować gorzej jakby stało w miejscu albo nie chciało w ogole jesc
2020-07-07 10:11
DoNiWe no na razie maz się tym zajmuje ;) powiem Ci, że mój pierwszy tydzień to była męczarnia, nie wiedziałam, że aż tak bardzo mnie będą bolały sutki przy ssaniu, stosowałam maści i swoje mleko by złagodzić ból, ale było naprawdę bardzo ciężko. Teraz karmie przeszlo 4msc i jestem szczęśliwa, że się nie poddałam ;) ostatnio nawet mój syn przez 4tygodnie przybral 350g , koleżanka mi powiedziała, że za mało i pewnie kaza mu dać mm raz dziennie. Ale na całe szczęście tak nie było, bo pediatra powiedziała, że waży 500g więcej niż pokazuje ile powinien ważyć, że jak na początku bardzo dużo przybierał to teraz może sobie odpuścić. Kamień spadł mi z serca, bo jak pomyślałam, że już go nie będę karmić to aż mi się płakać chciało
2020-07-06 18:41
Kasia dobrze mówi, jeśli boli to coś jest nie tak.
2020-07-06 15:49
Przy duzym nawale dobrze sie wspomoc laktatorem zeby ta piersc oproznic a nie koniecznie budzic dziecka do karmienia ;)
2020-07-01 00:14
Gugus i nas na początku też mąż a po jakimś czasie ja się odważyłam :)
Ja to miałam dość przy nawale o Boże jak to bolało na szczęście minęło a bolesne momenty szybko sie zapomina jak się patrzy na buziaka własnego dziecka :) i tak już 9 miesięcy nam minęło :)
2020-06-30 22:13
Gugus jak nie masz przekonania to niech lepiej mąż to robi.
Ja uważam jak Kasia karmienie to przyjemność a nie męczarnia.Wszystko siedzi w naszej głowie a jeżeli dostarczają nam stresu i nie potrzebnego napięcia to i kamienia nie bedzie
2020-06-30 15:12
Ciesze sie ze nie zrezygnowalas i nie poddalas sie mimo wszystko ;)
2020-06-30 10:48
Pataka ja się boję, mój mąż się tym zajmuje ;)
Kasia to prawda, mi nikt nie powiedział że te pierwsze dni będą katorga, straszne to było, w pewnym momencie chciałam zrezygnować, na szczęście dałam radę