Zimowe zabawy w domu

Właśnie dlatego nie skorzystaliśmy wcale z tej zimy

MIśkapyśka oj to jest tak najczęściej :D 

My też chorzy albo w szpitalu a wtedy najlepsza pogoda na dworze 

Mazia ja patrzę czy mróz w nocy, bo tata musiał jak coś spuścić wodę z ciągnika by nie zamarzła i widzę, że jutro śnieg :O

u nas jak był śnieg to my chorzy byliśmy :D 

a u nas ogólnie było mało śniegu tej zimy, ale mała jeszcze za malutka na takie atrakcje więc nie było szkoda..

U nas na śniegu tej zimy to głównie było jezdzenie na sankach prawdziwe szaleństwo zacznie się u nas  dopiero na przyszłą zimę