Rozwój i wychowanie (157 Wątki)
Będąc wczoraj u fizjoterapeuty dowiedziałam się, że gdy dziecko płaczę, krzyczy(żaląc się - każda mama to rozróżni) nie można uciszać dziecko, mówiąc mi cichutko lub ciiii.. Wszyscy wiemy, że niemowlaki nie potrafia mówić po "naszemu". Umia rozmawiać po "swojemu". Uciszajac je lub wsadzając mu smoczek gdy " coś mówi" w przyszłości może zamknąć się w sobie, nie opowiadać o swoich problemach, dużo lepsze jest rozmawianie z Nim / Nią, przytulanie, całowanie, bliskość mamusi pomaga to lepiej rozwijać się i jest szansa, że dziecko szybciej będzie mówiło
2021-06-27 08:52
U mnie naturalnie wychodziło Ciii , smoczka dawałam tylko jak młody szedł spać, ale pozniej przyszedł taki okres że chciał coraz więcej i więcej. I doszło do tego że w dzień chodził ze smoczkiem i faktycznie nie mówił bo go ograniczał ten skoczek i wtedy odstawilam i zaczął więcej mówić
2021-06-26 21:53
Oj masz racje płacz placowi nie równy,później z łatwością można rozróżnić potrzeby
MYC moze wkładanie smoczka.opoznia mowę choć to pewnie też zależy od dziecka.Starsza córka smoczkowa mówiła mając 18 miesięcy a druga corka.bezsmoczkowa 22 mies I z mowa kiepsko.
A samo określenie ciii to tak naturalnie się wypowiada żeby uspokoić
2021-06-26 21:18
Cii, to naturalnie się mówi, jednak owszem to jedyna droga komunikacji, więc się z tym zgadzam. Mnie to smoczek przeraża, bo no stop widzę, ledwo dziecko piśnie i już do buzi, aby nie odzywało się. A i takim dzieciom ciężko zaczął mówić, jak non stop w buzi smoczek, kiedy mają ćwiczyć.
