Skaza białkowa, czyli inaczej mówiąc alergia pokarmowa najczęściej występuje u niemowląt i małych dzieci. Jest to alergia na białka znajdujące się w mleku krowim, jego przetworach, a także w rybach czy jajkach. Z reguły nie ma potrzeby przyjmowania leków, wystarczy tylko odpowiednia pielęgnacja i dieta. Większość dzieci wyrasta ze skazy białkowej przed trzecimi urodzinami. O tym, jak walczyć ze skazą i jakie są jej najczęstsze objawy, dowiesz się z naszej porady.
#Dieta malucha karmionego mlekiem modyfikowanym
#Dieta malucha, który je już stałe pokarmy
Skaza białkowa pojawia się w pierwszych miesiącach życia. Znika z reguły samoistnie do trzecich urodzin, ale w bardzo rzadkich przypadkach może pozostać na całe życie.
Jest to choroba przewlekała i zapalna. Objawia się najczęściej atopowym zapaleniem skóry. Pierwsze zmiany pojawiają m.in. na twarzy. Skóra na policzkach jest zaczerwieniona i nienaturalnie błyszcząca. Może się też pojawić efekt „naderwanego ucha”, gdy skóra pęka w okolicy małżowin usznych. Zmiany możemy zauważyć również na szyi, brzuszku, rączkach, a czasem również na nóżkach. Ich umiejscowienie zależy jednak od wieku dziecka oraz stopnia zaawansowania choroby.
Zmiany skórne mogą mieć różną postać. U niektórych dzieci są to nieduże, łuszczące się płaty skóry, natomiast u innych czerwone, drobne krostki. Skóra jest zaczerwieniona, silnie swędząca i wysuszona, przez co może pękać. To niestety sprzyja zakażeniom grzybicznym i bakteryjnym.
Jednak AZS nie jest jedyną formą, jaką przybiera skaza białkowa. Zdarza się, że choroba objawia się problemami z trawieniem, powodując częste biegunki lub zaparcia, męczącymi kolkami, ulewaniem, wymiotami, a także pod postacią częstych infekcji.
Z najnowszych badań wynika, że choroba ta ma podłoże genetyczne. Jeśli Ty bądź Twój partner jesteście alergikami lub sami cierpieliście na skazę w wieku niemowlęcym, to jest duża szansa, że Wasz maluch również będzie miał skazę białkową. Oczywiście zachorować może dziecko dwojga zdrowych rodziców, jednak prawdopodobieństwo jest dużo mniejsze.
Choroba dotyka coraz większej ilości dzieci. Uważa się, że wpływ na to mają zmiany cywilizacyjne, jak: zanieczyszczenie środowiska, zwiększona ilość chemii, a także sterylność życia.
W przypadku zmian charakterystycznych dla AZS należy zastosować kurację specjalistycznymi kosmetykami tzw. emolientami. Mają one za zadanie odbudowanie naruszonej bariery lipidowej skóry. Nawilżają, łagodzą podrażnienia i zmniejszają świąd. Jeśli zmiany skórne są mocno zaawansowane, konieczne będzie zastosowanie dostępnych na receptę kortykosteroidów, które mają działanie przeciwzapalne i przeciwalergiczne.
Oprócz diety i kuracji specjalistycznymi kosmetykami należy zwrócić uwagę również na inne czynniki, ponieważ zmiany skórne może nasilać między innymi: woda, stres, niektóre kosmetyki, pot, a nawet szorstkie ubranie. Jeśli alergia objawia się problemami pokarmowymi, niezbędna będzie dieta eliminacyjna.
Na początku należy skupić się na zwalczaniu suchości skóry oraz dokuczliwego świądu. Do kąpieli najlepsze będą specjalne nawilżające płyny lub olejki na bazie owsa bądź popularnej ciekłej parafiny. Po kąpieli należy delikatnie osuszyć malucha (absolutnie nie można trzeć skóry ręcznikiem, aby jej nie podrażnić) i posmarować ciało kremem lub balsamem emolientowym - nawilżającym. Miejsca zmienione chorobowo można posmarować dodatkowo maścią przepisaną przez lekarza.
Choć to trudne pilnuj, by dziecko nie drapało skóry, ponieważ może to zaostrzyć stan zapalny. Gdy swędzenie będzie mu bardzo dokuczać maluszkowi, zrób mu chłodne okłady z gazy na miejsca chorobowo zmienione ewentualnie posmaruj kremem, którego wybór uprzednio skonsultuj z lekarzem.
Staraj się nie dopuścić do przegrzania. Ubieraj w przewiewne ubranka z miękkiej bawełny, natomiast unikaj odzieży wełnianej i syntetycznej.
Jeśli malucha nie uczula kobiece mleko, powinno być karmione piersią. Niestety wiele produktów, które zjada mama, może zawierać uczulające alergeny. Nie stosujemy żadnych restrykcyjnych diet, bo one jedynie osłabiają matkę i są przyczyną niedoborów pokarmowych u matki . Unikać jednak należy ostrych przypraw, pokarmów konserwowanych i przetworzonych. Posiłki muszą być dobrze zbilansowane, a czasami matka musi uzupełnić witaminy lub mikroelementy, zwłaszcza kwasy omega. Zawsze konsultuj się z lekarzem, który zaleci odpowiednie suplementowanie. Dziecku z alergią pokarmową należy bardzo ostrożnie rozszerzać dietę najlepiej pod kontrolą lekarza.
Bardzo ważna jest obserwacja dziecka i stały kontakt z dobrym specjalistą od alergii.
W przypadku zdiagnozowanej skazy białkowej lekarz przepisze dziecku specjalny preparat mlekozastępczy np. Nutramigen lub Bebilon Pepti, który jest dostępny w aptece na receptę. W mleku tym cząsteczki białka rozbite są na dużo mniejsze elementy, które układ pokarmowy dziecka lepiej trawi, nie powodując u niego objawów uczulenia. Niestety ich wadą jest nieprzyjemny zapach, przez co część dzieci może niechętnie je pić.
Niektóre dzieci ze skazą dobrze tolerują mleko ryżowe, sojowe i kozie, jednak przed ich podaniem warto skonsultować się najpierw z pediatrą.
Maluch, który je już stałe pokarmy, powinien unikać mleka oraz produktów na bazie mleka jak: jogurty, serki, mleczne desery, maślanki, kefiry, a także zwykłego mleka modyfikowanego i kaszek z ich dodatkiem.
Powinnaś uważnie czytać etykiety wszystkich produktów, ponieważ białko mleka może się kryć w najróżniejszych wyrobach, jak keczup, parówki czy ciastka.
Dzięki diecie eliminacyjnej można praktycznie całkiem zlikwidować objawy skazy. Po pół roku stosowania takiej diety, lekarz może zalecić wykonanie testu prowokacyjnego. Należy wtedy podać dziecku niewielką ilość mleka lub produktu mlecznego i obserwować reakcję organizmu. Dość często okazuje się, że po alergii nie ma śladu.
Nie każda wysypka na skórze dziecka jest objawem skazy białkowej. Zanim przystąpisz do diety eliminacyjnej, zasięgnij porady lekarskiej.