Pewnie jak każda mama doświadczyłyście już problemu zaparć u swoich pociech. Jest to bardzo powszechny problem, którego nie należy bagatelizować, a szybko znaleźć przyczynę i ją zwalczyć.
O zaparciu mówimy wtedy, gdy stolce są suche, twarde i z trudnością wydalane. Wypróżnienia następują rzadziej niż 2 razy w tygodniu. Zaparciu przeważnie towarzyszy ból co łatwo dostrzeżemy u naszych maluchów. U wielu dzieci występuje tzw. postawa retencyjna - dziecko przerywa zabawę, zastyga w bezruchu, zaciska pośladki, krzyżuje nogi, a po ustąpieniu uczucia parcia wraca do zabawy. Towarzyszyć może drażliwość narastająca do momentu defekacji, a po oddaniu stolca dziecko staje się pogodne, a następnie ponownie narasta drażliwość.
1. Bolesna defekacja, która mogła być spowodowana stresem, zmianą otoczenia, niedostępnością toalety, odwodnieniem, gorączkowaniem, zmuszaniem do korzystania z nocnika. Po takich sytuacjach dziecko często odczuwa lęk przed kolejnym wypróżnieniem i próbuje je powstrzymać.
2. Nieprawidłowa dieta zawierająca mało błonnika
3. Mała ilość spożywanych płynów.
4. Czynniki genetyczne.
5. Zaburzenie fizjologicznej flory bakteryjnej jelit wywołanej np. nieprawidłowym żywieniem i antybiotykoterapią.
6. Choroby takie jak niedoczynność tarczycy, choroby jelit, choroby neurologiczne.
Najczęściej w celu zwalczenia zaparć wystarczy zastosować jedną ze sprawdzonych domowych metod:
Jeżeli tradycyjne metody nie pomogą, można ulżyć dziecku poprzez podanie doraźnych leków takich jak laktuloza, parafina, czopki glicerynowe. Używanie tych środków powinno być jednak sporadyczne. Jeżeli jednak zaparcia są uporczywe i nie mijają należy koniecznie skonsultować się z lekarzem.