Zapewne niejedna z nas mierzyła się z używanymi zabawkami. Niektóre były od znajomych, inne - w ogloszeniach, na portalach społecznościowych. Czy warto kupować takie zabawki, jak o nie dbać i na co zwrócić uwagę przed zakupem takich zabawek?
Kiedy zaszłam w ciążę, miałam sporo zabawek po starszej córce. Takich zabawek po starszym rodzeństwie pewnie nie brakuje w niejednym domu. Są to zazwyczaj zabawki, które już jakiś czas przeleżały w szafie czy pudełku, więc warto je odświeżyć i zrobić solidny przegląd, które się nadają, a które niestety musza trafić do pojemnika na śmieci.
Na co zwracać uwagę? Czy warto inwestować w zabawki z forum czy też z portali, gdzie się ogłaszają mamy, chcąc się pozbyć zabawek po swoich dzieciach? Czy lepiej kupić nowe, gdzie trzeba się liczyć z dużym wydatkiem.
Na czym da się przyoszczędzić a jakie zabawki omijać;)
( Uwaga! Skoro już przy gumiaczkach jestem;) na forum często poruszany temat jak wydostać resztki wody z tego typu zabawek, canpol ma w swojej ofercie takie, które można rozłożyć;) https: //www.ceneo.pl/92187414)
Najlepsza opcja jest zakup zabawek z pewnego źródła, np. od znajomych, którzy mają, np. starsze dzieci. W dobie szaleństwa zakupowego zabawek często jest tak, że te zabawki nie zdążą się zniszczyć i wyglądają naprawdę dobrze.
Takie, które nie mają elementów zasilania, warto po prostu umyć w misce lub w zlewie w ciepłej wodzie z dodatkiem delikatnego płynu dla dzieci czy też do zmywania. Należy wymyc dokładnie wszelkie zakamarki, np. w klockach można sobie pomóc z gąbką lub szczoteczką do zębów.
Producenci często zalecają przecieranie takich zabawek szmatką zwilżoną z delikatnym płynem, ale ja wszelkiego rodzaju pluszaki bez elementów zasilania piorę w pralce i uważam, że jest to najlepszy sposób na pozbycie się plam czy też większych zabrudzeń. Takie pluszaki warto wywiesić w ciepły lub wietrzny dzień na zewnątrz, aby dobrze się wysuszyły. Niedosuszone, lekko wilgotne będą świetnym siedliskiem bakterii.
Wszelkiego rodzaju pianinka czy też stoliki edukacyjne warto wyczyścić wodą z dodatkiem delikatnego płynu, a w razie potrzeby użyć szczoteczki, uważając, aby woda się nie dostała do wewnątrz, co może spowodować uszkodzenie mechanizmu.
Jeśli mamy do wyczyszczenia różnego rodzaju misiaczki to niestety zbyt wielkiego wyboru nie mamy i tutaj zostaje już delikatne czyszczenie szczoteczką i szmatką; ( bo istnieje ryzyko uszkodzenia zabawki, wiec o ile mamy taką zabawkę po swoim dziecku to mały pikuś przy używanej już bym się raczej nie decydowała.