Urządzanie pokoiku dla niemowlaka to nie lada przyjemność dla przyszłych rodziców. Radzę zabrać się za to w okresie, zanim finanse zaczną być pochłaniane przez rzeczy podstawowej potrzeby (pieluszki, ubranka, kosmetyki, itp.). Należy również pomalować i polakierować odpowiednio wcześniej pokój, by wywietrzał przed przyjściem malca na świat.
Nasze maleństwo przez pierwsze miesiące spało w łóżeczku umiejscowionym w naszej sypialni. Później przenieśliśmy je do jego pokoiku, który urządziliśmy jeszcze przed jego narodzinami.
Czy maluch będzie spał z Wami w pokoju czy też w swoim nowym lokum, zależy od Was. Wspólne spędzanie czasu z dzieckiem, wzajemna pomoc partnerów łączą, ale są małżeństwa, którym zależy na zachowaniu intymności. Nie polecam natomiast rozwiązania, kiedy przez dłuższy czas jedno z Was śpi z dzieckiem, a drugie w innym pokoju. Oddala to rodziców od siebie i prowadzi często do kryzysu w małżeństwie.
Jeśli mieszkacie w piętrowym domu, urządźcie pokój malucha na tym samym piętrze, co sypialnia.
Na podłodze najlepiej się sprawdza drewniana podłoga. Jest przytulna i ciepła. Nie polecam zimnych kafelków terakoty. Radzę też zrezygnować z dywanów i wykładzin – zbiorników kurzu, który może uczulać maluszka.
Zanim wystroisz pokoik w misie, kwiatki, kokardki i słodkie mebelki dla niemowlaka, pamiętaj, że maluch szybko rośnie. U mnie sprawdziły się dziecięce mebelki, do których potem dokupiłam moduły z tej samej kolekcji.
Ściany pomalowałam na pastelowe spokojne kolory, na których nakleiłam zdejmowane aplikacje. Dzięki temu nie musiałam przeprowadzać po dwóch latach renowacji ścian. Jeśli zastanawiasz się nad ostrymi barwami, weź pod uwagę fakt, iż na dłuższą metę agresywna czerwień czy pomarańcz mogą być męczące i denerwujące dla malucha.
Wybór jasnych kolorów ma jeszcze jedną zaletę – w pokoju jest przyjemne światło, które doskonale sprawdza się przy wszelkiego rodzaju manualnych zabawach, szczególnie przy rysowaniu i malowaniu.
Niezbędnymi mebelkami będą: łóżeczko, komoda z przewijakiem i szafa na ubranka i inne rzeczy. Meble przymocuj do ścian, aby raczkujący maluch nie zrzucił regału lub komody na siebie. Komoda jest o tyle wygodniejsza niż przewijak na stelażu, że możesz do niej włożyć niezbędne kosmetyki i pieluszki, które potrzebne będą podczas przewijania. Obok komody przyda się kosz na zużyte pieluszki.
Zamiast łóżeczka możesz na pierwszych parę miesięcy kupić kołyskę, która będzie maluszkowi przypominać kołysanie w brzuszku. Potem jednak i tak będziesz musiała przenieść dziecko do większego łóżeczka. Na rynku są również dostępne kosze wiklinowe, które możesz łatwo przenosić z miejsca na miejsce. W takim koszu jest mniej miejsca niż w łóżeczku, podobnie jak u mamy przed narodzinami. Dzięki temu dziecku jest miło, ciepło i bezpiecznie.
Jeśli zdecydujesz się na łóżeczko, koniecznie kup nowy materacyk. Jeśli sama jesteś alergikiem lub jest nim tata dziecka, wybierz materacyk z pianki poliuretanowej (z włókien kokosowych lub innych naturalnych tworzyw może uczulać). Łóżeczko powinno mieć funkcję opuszczania ścianki łóżeczka lub wyjmowania kilku szczebelków.
Pamiętaj, aby łóżeczka nie stawiać przy oknie, gdzie są przeciągi, a także grzejący kaloryfer.
Warto zamontować półeczkę lub regalik na pierwsze zabawki i książeczki. Dzięki niej pokoik nabierze dziecięcej atmosfery. W pokoiku przyda się również wygodny fotel do karmienia.
W pokoiku malucha powinno się znaleźć zarówno górne oświetlenie, jak i lampka nocna, która pozwoli ci przewinąć i nakarmić malucha bez konieczności zapalania górnego światła. Jeśli chcesz zapalić górne światło, najpierw zapal lampkę. Małe dzieci nie przepadają za nagłą zmianą światła ani za ostrym oświetleniem (zrezygnuj z wysoko watowych żarówek).
W pokoiku zainstaluj rolety lub żaluzje. Dzięki nim twój maluszek będzie miał drzemkę niezakłóconą ostrymi promieniami słonecznymi. Nie polecam baldachimów nad łóżeczkiem – to zbędne siedlisko kurzu.