Rodzisz swoje dziecko, największy skarb, przewijasz, karmisz , przytulasz. Patrzysz, jak rośnie, cieszysz się każdym wspólnie spędzonym dniem. I niekiedy przychodzi taki moment, że trzeba wrócić do pracy. Zaczynają się wątpliwości z kim zostawić swój największy skarb? Najlepiej było by zrezygnować z pracy i zostać z maluchem do czasu przynajmniej przedszkolnego ale nie zawsze taka możliwość istnieje. Jaką formę opieki wybrać dla dziecka by było najbardziej odpowiednie zarówno dla maluszka jak i dla nas? Niedawno pojawiła się nowa ustawa dotycząca opieki nad dziećmi do 3 lat. Wiele razy wertowałam i czytałam artykuły dotyczące tej ustawy bo sama postanowiłam wrócić do pracy na razie na kilka godzin ale i tak w tym czasie ktoś musi sprawować opiekę nad synkiem.
Na razie będzie to mąż i moja mama, ale opcji jest wiele.
Dla dzieci od 20 tygodnia do 3 lat. Opiekunami są pedagodzy, pielęgniarki, położne , opiekunki dziecięce i nauczyciele wychowania przedszkolnego. Dziecko można zostawić nawet do 10 godzin dziennie. W żłobku dzieci powinny mieć tak zapewnioną opiekę, by czuły się jak w domu. Pracownicy powinni zadbać o odpowiednią pielęgnację i dobór zajęć dydaktycznych. Jedna osoba może mieć pod opieką 5 dzieci. Przebywają tutaj dość malutkie dzieci, więc opiekunowie mają trudne zadanie, by odpowiednio zaadaptować dziecko do nowych warunków. Dziecko przestaje być uzależnione tylko od przebywania z mamą. Musi przystosować się do grupy rówieśników i zaakceptować opiekuna.
Dla dzieci o 1-3 lat. Opiekunowie muszą mieć takie samo wykształcenie jak w przypadku żłobków, ale również członkowie rodziny bądź wolontariusze. Dziecko możemy zostawić w klubiku na 5 godzin i co najciekawsze możemy również uczestniczyć w zajęciach. Pod opieką jednego opiekuna może być 5, a w szczególnych przypadkach 8 dzieci. Klubiki oferują dzieciom edukację poprzez zabawę, natomiast jeśli chodzi o posiłki, raczej rodzice powinni je zorganizować. Dla mnie istotną sprawą w klubikach stanowi mała grupa dzieci, co pozwala na indywidualne podejście do dzieci. Opiekun może bacznie obserwować, jakie dziecko ma problemy i w miarę możliwości pomaga zniwelować trudności.
Od 5 miesiąca do 3 lat. Tutaj nie wymaga się od opiekuna szczególnego wykształcenia pedagogicznego, natomiast jest wymagany ukończony stosowny kurs. Opiekę sprawuje zazwyczaj u siebie w domu mając pod sobą najwyżej 5 dzieci. Jego zadaniem jest dbanie o edukacje i rozwój dzieci. Jego pensja składa się z opłat rodziców natomiast ubezpieczenie opłaca państwo, więc jest to doskonała alternatywa dla mam , które chcą zajmować się swoim dzieckiem i przy okazji pracować. Dla mnie byłaby to chyba najodpowiedniejsza alternatywa, bo jednak opiekunem zazwyczaj jest rodzic, więc doskonale wie, jak zająć się dzieckiem. Nie podejdzie do dziecka machinalnie, jak pedagog i oczywiście niewielka grupa powoduje, że osoba sprawująca opiekę ma indywidualne podejście do naszego dziecka.
Dla dzieci od 3 lat do momentu pójścia do zerówki. Dzieci podlegają opiece panią przedszkolanką, do dyspozycji są również logopedzi i pedagodzy. Przedszkole przygotowuje dziecko do rozpoczęcia nauki w szkole, tutaj dzieci uczą się śpiewu, poznają literki, liczby ale wszystko w formie zabawy. W przedszkolu pedagodzy starają się wyrównać wszelkie braki rozwojowe u dzieci i pobudzają jego samodzielne myślenie. Dzieci uczą się integracji z rówieśnikami oraz stają się bardziej samodzielne. Ja nie mogę się doczekać, kiedy moje dziecko pójdzie do przedszkola. Już sobie wyobrażam jak maszeruje z workiem kapci w dłoni i głośno sobie podśpiewuje.
Od 5 miesięcy do 3 lat. Opiekę sprawuje osoba bez wykształcenia pedagogicznego w naszym bądź swoim domu. Najbezpieczniej opiekę dziecka powierzyć znanej lub polecanej osobie ponieważ w dzisiejszych czasach ciężko zaufać obcej osobie. Można również poszukać takiej osoby w agencji opiekunek, tam możemy liczyć na dobre referencje i doświadczenie przyszłej niani w opiece nad dzieckiem. Mnie samej ciężko było by pozostawić dziecko w rękach obcej osoby, na pewno musiała by być to osoba z wykształceniem pedagogicznym bądź doświadczeniem i oczywiście musiała by bezwzględnie przestrzegać moich zasad wychowawczych. Ale jest również plus takiej opieki. Dziecko może pozostać w swoim domu między własnymi zabawkami i rzeczami a przez to czuje się bezpieczniej. Pamiętajmy, że zanim powierzymy dziecko obcej osobie należy ją dokładnie sprawdzić i oczywiście stopniowo przyzwyczajać dziecko do niani, niech pani zacznie przychodzić początkowo na kilka godzin i zajmować się dzieckiem w naszej obecności. Od niedawna bardzo wiele się zmieniło w sytuacji tej opieki, ponieważ rząd zachęca do legalnego zatrudniania indywidualnych opiekunek. Ja sama pracowałam jako niania przez 2 lata " na czarno" bo rodziców dziecka zwyczajnie nie było stać na płacenie składek. Teraz rodzice będą płacić pensję opiekunce natomiast państwo pokryje koszty ubezpieczenia.
Wiek dziecka nie ma tutaj znaczenia, natomiast opiekę stanowią nasi rodzice, bądź teściowie. Alternatywa chyba najbezpieczniejsza bo mamy pewność, iż krzywda dziecku się nie stanie, bo któż kocha nasze dziecko bardziej niż dziadkowie. Kwestia tylko, czy chcą oni zajmować się dzieckiem i czy my jesteśmy w stanie zaakceptować ich metody wychowawcze. Jednym z minusów tej opieki, jak i opieki niani jest brak przebywania z innymi dziećmi, opiekę taką realizują tylko placówki oświatowe, chyba że babcia czy niania opiekuje się jeszcze kilkorgiem dziećmi.
Powszechnie wiadomo, że matki nie zastąpi nikt nawet najlepsza opiekunka czy kontakt z innymi dziećmi. Jednak kiedyś w końcu nastąpi moment, że trzeba "odciąć pępowinę " i z wrócić do pacy .Najlepszym rozwiązaniem jest stopniowy powrót do pracy i przygotowywanie małymi kroczkami dziecka do rozłąki. Gdy wybierzemy już odpowiednią formę opieki to starajmy się dokładnie dziecko przygotować, pójść z nim na zajęcia i pozwolić poobserwować, jak będzie sobie radziło w nowych warunkach. Rozłąka z dzieckiem, jak dla mnie do tej pory jest najtrudniejszym elementem od porodu, ciesze się, że mam możliwość pozostawienia syna z mężem a kiedy pójdę do pracy na pełny etat synek pójdzie do przedszkola ponieważ nie mam odwagi oddać syna w obce ręce. Ale wiem, że są mamy, które nie mają wyjścia i muszą opiekę dziecka powierzyć placówce.
Drogie mamy trzymam za was kciuki by opieka dla dziecka. na którą się zdecydowałyście była jak najbardziej trafna, żebyśmy my mamy mogły pracować w spokoju i nasze dzieci były szczęśliwe!