ŚWIĄTECZNE OKAZJE DO -58% SPRAWDŹ >>>

Darmowa dostawa już od 99 zł
{{ result.label }}

{{ result.excerpt | striphtml }}

Brak wyników wyszukiwania dla podanej frazy

Wystąpił błąd podczas wyszukiwania. Proszę spróbuj ponownie

Zdrowie

Młoda lekarka nachyla się nad siedzącym w samej pieluszce maluszkiem, któremu zagląda do uszka przy pomocy podświetlanej lupy, podczas gdy matka zajmuje dziecko.

O zapaleniu ucha środkowego słyszał chyba każdy rodzic. Czasem nie da się uniknąć. Większość rodziców zna objawy. Ale czasem mimo leczenia ostre zapalenie ucha postępuje dalej, a czasem jest utajone i nie wiemy, ze dziecko chore. A efektem nieleczonego lub nieprawidłowo leczonego ostrego zapalenia ucha mogą być niebezpieczne powikłania.

Synek poszedł do przedszkola, gdy ja wróciłam do pracy po 19 miesiącach opiekowania się nim w domu. Do tego momentu najpoważniejszą chorobą był katar. W pierwszych tygodniach nie było żadnych problemów. Synek lubił chodzić do przedszkola. Pewnego piątku mąż odebrał synka z przedszkola i usłyszał, że cały dzień był senny, jakiś taki nie wyraźny. Spał długo. I jest zakatarzony. Synek był osłabiony, w domu także spał, ale nie gorączkował, miał tylko katar. W sobotę wieczorem zaczęło się gorączkowanie i widać było, że coś synka boli. Podałam ibuprofen, bo kiedyś rozmawiałam z lekarzem rodzinnym, i w takich sytuacjach zalecił podanie dziecku leku przeciwgorączkowego i przeciwzapalnego. Nic złego się nie działo, ustaliliśmy, że poniedziałek wizyta u lekarza. Nadal troszkę gorączkował, nadal coś bolało. Niestety synek nie pokazywał co.

Do lekarza dostaliśmy się z samego rana. Od razu postawił diagnozę: zapalenie ucha. Przepisał antybiotyk wraz z probiotykiem, zalecił dalsze stosowanie ibuprofenu. Zgodnie z zaleceniami leki systematycznie były podawane. Kontrolę zaplanowano za tydzień. Niestety zamiast poprawy, widzieliśmy zmiany na gorsze. Gorączka spadała na krótko, zaczął też wymiotować. Wobec takich faktów trzeba było wizytę u lekarza przyspieszyć.

Tym razem diagnoza: obustronne zapalenie ucha środkowego. Przepisano inny antybiotyk. Pozostałe zlecenia niezmienione. Ale po czterech godzinach od wizyty u lekarza pojawił się kolejny niepokojący objaw: wydzielina z ucha. I to z ucha, które zachorowało jako drugie. Szybka decyzja, jedziemy do innego lekarza.

Pani doktor zbadała synka, oceniła, że sytuacja nie jest zła, ale trzeba zastosować mocniejszy antybiotyk i inny probiotyk. Dodatkowo, ze względu na źle dobrany (za słaby) probiotyk, u synka w buzi pojawiły się pleśniawki, więc przepisała również syrop, który miał je wyeliminować. Pani pediatra powiedziała nam, że ta wydzielina z ucha świadczy o perforacji błony bębenkowej. Kontrola zaplanowana została za kilka dni. W tym czasie stan synka wyraźnie się pojawił. Już nie był noszony tylko na rękach, przestał gorączkować a nawet zaczął się bawić, jeżdżąc po całym mieszkaniu na samochodziku. Jedynym problemem było pojawienie się wydzieliny z drugiego ucha - pękła błona bębenkowa drugiego ucha. Ale tutaj wiedząc, co się dzieje, nie martwiliśmy się. Dzięki temu ból ucha zmalał, ponieważ dochodzi wówczas do spadku ciśnienia w uchu. Jedynie czyściłam ucho synka z tej wydzieliny, która wypłynęła.

Nadszedł dzień wizyty kontrolnej u pani doktor. Wszystko wygląda dosyć pozytywnie. Poprawa stanu zdrowie pięknie widoczna. Bo dziecko wesołe, bawiące się. Jedynie niepokojąco wygląda jedno ucho. Zalecono jednak antybiotyk zużyć cały.

Do laryngologa umówiliśmy się na dwa dni po wizycie u pani pediatry. Jechaliśmy na spokojnie. Jedynym nowym objawem w tym czasie było pojawienie się opuchlizny wokół ucha, tuż za uchem więcej, tak że ucho aż się odgięło, oraz z przodu ucha.

Laryngolog, jak zbadał synka, to się przeraził. Powiedział, że jego zdaniem to wygląda bardzo źle i ma nadzieję, że się myli. Skierował nas do szpitala w trybie pilnym. Ze względu na wiek dziecka, polecił aby od razu jechać do miasta wojewódzkiego, bo tam jest oddział laryngologiczny, który na pewno nas przyjmie. Były to dwie, dosyć trudne, stresujące godziny drogi.

W szpitalu, poprzez szpitalny oddział ratunkowy, zostaliśmy przyjęci dosyć szybko. Syn został zbadany przez laryngologa, od razu postawiła diagnozę: ostre zapalenie wyrostka sutkowatego. Zrobiono badania krwi - nawet niezłe, patrząc na stan, w jakim był syn. Zlecono badanie tomografem komputerowym, pytając wcześniej, kiedy synek jadł lub pił coś ostatnio. Na szczęście odstęp czasu od ostatniego posiłku był wystarczający, więc badanie wykonano od razu. Ze względu na wiek badanie to wykonywane było w znieczuleniu ogólnym. Wynik tomografu był mniej pozytywny niż badania krwi, które wskazywały na ostry stan zapalny, ale nie aż taki, jaki pokazało badanie tomografem komputerowym.

Po konsultacjach z innymi lekarzami zaplanowano rozłożenie operacji na dwie. Pierwszą, która miała za zadanie odbarczyć ucho, czyli usunięcie zalegającej ropy oraz drugą już właściwą operację wyrostka sutkowatego - Antromastoidektomię.
Całość była dla nas bardzo stresująca, bo niepewności i możliwych powikłań sporo, ale na nasze szczęście, wszystko ładnie się udało. Nie pojawiły się powikłania. A synek szybko wracał do zdrowia. 

Trudnym momentem było trzymanie diety ścisłej przed operacjami. Na oddziale było dużo dzieci, i synek, widząc dzieci jedzące próbował dostać też jedzenie. A tak małemu dziecku trudno wytłumaczyć, że nie może.

Po siedmiu dniach od operacji zostaliśmy wypisani ze szpitala. Z zaleceniami systematycznej kontroli u laryngologa, rozważaniem szczepienia przeciwko pneumokokom (podejrzewano, że to była bakteria, która zaatakowała synka, lecz posiewy z ropy zza ucha oraz z wyrostka sutkowatego były jałowe) oraz rozpoczęciem podawania preparatów wzmacniających odporność. A o powrocie do przedszkola możemy pomyśleć za rok.

A jakie są objawy zapalenia wyrostka sutkowatego?

Są one podobne do tych, które występują w przypadku ostrego zapalenia ucha środkowego. A są to:

  • ból ucha,
  • gorączka,
  • zaczerwienienie, obrzęk i tkliwość ucha,
  • ból głowy,
  • utrata słuchu w chorym uchu,
  • wyciek z zainfekowanego ucha.

Ryzyko

Nieleczone może powodować:

  • zawroty głowy,
  • paraliż twarzy,
  • utratę słuchu,
  • zapalenie opon mózgowych,
  • ropień nadtwardówkowy,
  • sepsę.

Diagnostyka

Badaniem potwierdzającym zapalenie wyrostka sutkowatego jest wykonanie tomografii komputerowej kości skroniowych. U małych dzieci takie badanie jest wykonywane w znieczuleniu ogólnym.

Leczenie zapalenia wyrostka sutkowatego

Jeśli nie doszło do uszkodzenia zniszczenia struktury kostnej i wytworzenia ropnia na wyrostku sutkowatym, to choroba cofa się po leczeniu zachowawczym, tzn. poprzez stosowanie antybiotykoterapii dożylnej oraz nacięcie błony bębenkowej (paracenteza). Gdy brak poprawy, wówczas stosuje się leczenie chirurgiczne.

Co robić, aby uniknąć zachorowania?

Najistotniejsze jest właściwe leczenie ostrych zapaleń ucha środkowego.

Dodaj poradę

Powiązane produkty

Powiązane porady

Zaparcia u dzieci

Pewnie jak każda mama doświadczyłyście już problemu zaparć u swoich pociech. Jest to bardzo powszechny problem, którego nie należy bagatelizować, a szybko znaleźć przyczynę i ją zwalczyć.

Czytaj więcej >
Młoda lekarka nachyla się nad siedzącym maluszkiem, któremu zagląda do uszka przy pomocy podświetlanej lupy, w celu zbadania, czy nie występuje stan zapalny.
Zapalenie ucha

Zapalenie ucha środkowego to dość częsta dolegliwość, szczególnie u dzieci poniżej drugiego roku życia. Dowiedz się, jak ją leczyć i co należy zrobić, aby nie doszło do groźnych powikłań.

Czytaj więcej >
Niemowlę leży spokojnie z otwartym jednym oczkiem na brzuszku, z główką zwróconą w bok. Dziecko trzyma rączkę przy buzi. Maluszek widocznie jest śpiący i powoli usypia.
Zapalenie spojówek u dzieci

Zapalenie spojówek to podrażnienie oka, które nie powinno być lekceważone, ponieważ może ono przyczynić się do powstawania niedrożności kanalików łzowych, przez co oko jest podatne na zapalenia i infekcje. Dodatkowo po chorobie mogą wystąpić następujące powikłania: przewlekłe zapalenie spojówek, uszkodzenia oka wywołane zapaleniami a nawet utrata wzroku.

Czytaj więcej >
Niemowlę siedzi spokojnie w samej pieluszce, podczas gdy młoda, uśmiechnięta lekarka osłuchuje mu klatkę piersiową. Maluszek jest zaciekawiony i zaczepia lekarkę.
Zapalenie płuc u dzieci

Zapalenie płuc u dzieci rozwija się bardzo szybko, dlatego zazwyczaj ma znacznie cięższy przebieg niż u osoby dorosłej. Powodem jest przede wszystkim niewykształcony jeszcze układ odpornościowy malucha. W dużej mierze, objawy zapalenia płuc zależą od tego, co je wywołało. Najczęstszą przyczyną choroby są wirusy i bakterie, ale mogą to być także grzyby. Dowiedz się, jak rozpoznać pierwsze objawy zapalenia płuc u dziecka.

Czytaj więcej >
Niemowlę siedzi spokojnie w gabinecie lekarskim na kozetce. Młoda, uśmiechnięta lekarka osłuchuje dziecku płuca, podczas gdy inna starsza kobieta podtrzymuje maluszka.
Zapalenie płuc

Ubiegłej zimy cały czas drżałam o to aby mój synek nie zachorował na zapalenie płuc, jakoś tak wyszło, że choroba ta szalała wszędzie wkoło. Wiele dzieci znajomych bliższych i dalszych chorowało i było z tego powodu hospitalizowanych. Nam jakimś szczęśliwym trafem, mimo wielu infekcji udało się uniknąć choroby. Jak się okazało do czasu.

Czytaj więcej >

Komentarze do porady

Sprawdź, jak oceniły inne mamy
Komentarze do porady

{{ review.author }}

{{ review.author }}

{{ review.publication }}
Komentarze do porady
Bądźmy w kontakcie!

Interesują Cię najnowsze informacje o naszych produktach? Zapisz się do naszego Newslettera już teraz!

Klauzula informacyjna o przetwarzaniu danych osobowych użytkowników Newslettera. ROZWIŃ ZWIŃ

Kto odpowiada za ochronę Twoich danych?

Administratorem Twoich danych osobowych będzie Canpol Sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie przy ul. Puławskiej 430, 02-884 Warszawa (dalej Canpol lub Spółka).

e-mail: [email protected]

Po co nam dane osobowe?

Twoje dane będą przetwarzane w celu przesyłania na Twój adres e-mail Newslettera.

Jaka jest podstawa prawna przetwarzania Twoich danych?

Twoja zgoda.

Warunki na jakich będziemy wysyłać Newsletter opisaliśmy w naszym Regulaminie.

Czy jesteś zobowiązany/zobowiązana do podania danych?

Nie musisz korzystać z naszego Newslettera, ale jeśli zechcesz go otrzymywać musisz w tym celu podać nam adres poczty elektronicznej.

Nie jest obowiązkowe podanie Twojego imienia chociaż byłoby milej, gdybyś podał lub podała swoje imię.

Kto może mieć wgląd w Twoje dane?

Canpol będzie udostępniać Twoje dane osobowe innym odbiorcom, którym powierzono przetwarzanie danych osobowych w imieniu i na rzecz Canpol.

Jak długo będziemy przetwarzać dane?

Do czasu wycofania przez Ciebie zgody na przetwarzanie. Wycofać zgodę możesz pisząc do nas na adres wskazany poniżej [email protected] jak również za pośrednictwem linku znajdującego się u dołu każdej ze stron Serwisu.

Czy Twoje dane będą przetwarzane w oparciu o zautomatyzowane podejmowanie decyzji, w tym profilowanie?

Nie

Jakie posiadasz uprawnienia zgodnie z RODO?

  • Wycofania Twojej zgody w dowolnym momencie bez podania powodu jej wycofania;

  • Dostępu do swoich danych osobowych i otrzymania ich kopii;

  • Przenoszenia danych, tj. otrzymania od nas w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego danych osobowych przez okres w jakim je przetwarzamy a także do przesłania przez Ciebie tych danych innemu administratorowi bez przeszkód z naszej strony;

  • Sprostowania (poprawienia) nieprawidłowych danych osobowych;

  • Żądania usunięcia danych osobowych,

  • Ograniczenia przetwarzania, czyli żądania ograniczenia przetwarzania danych do ich przechowywania. Odblokowanie przetwarzania może odbyć się po ustaniu przesłanek uzasadniających ograniczenie przetwarzania.


 

Masz prawo też kierować skargi do Prezesa UODO (na adres Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00 - 193 Warszawa), jeżeli uważasz, że dane osobowe są przetwarzane niezgodnie z prawem.

Do kogo możesz zwrócić się z pytaniem o ochronę danych?

Inspektor Ochrony Danych Canpol: E-mail: [email protected] ewentualnie pisząc na adres Canpol Sp. z o. o. Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, Biuro: Słubica B, ul. Graniczna