Ciąża i poród (436 Wątki)
Choroba czy ciąża? Pomocy!
Data utworzenia : 2021-06-05 22:49 | Ostatni komentarz 2023-08-18 08:41
Hej dziewczyny, jestem w bardzo nietypowej sytuacji. Na początku powiem że mam 19 lat moje miesiączki są regularne (25-28) i trwają do 4 dni. Otóż w tym miesiącu w 14 dniu dostałam lekkiego dwu dniowego plamienia co już mnie zdziwiło. Następnie 28 dnia nie dostałam okresu, od razu pierwszy test- negatywny. Dwa dni później okresu dalej nie ma co nigdy mi się nie zdarzyło, kolejny test- negatywny. 33 dnia dostałam dziwne mocno brązowe plamienie które trwało trzy dni. Pomyślałam że może test mnie oszukał a to krwawienie jest krwawieniem implantacyjnym. Zaraz po jego zakończeniu zrobiłam trzeci test czyli 36d oraz 8 dni po spodziewanej miesiączce- nadal negatywny. Stwierdziłam że może to okres. 44dnia po stosunku dostałam obfitego brązowego plamienia- można nazwać galaretką. Przez następne dwa dni było plamienie które w zasadzie dzisiaj się kończy. Ginekolog oczywiście najwcześniej za tydzień. Jakieś rady/ sugestie czy to faktycznie może być ciąża? Może jakaś choroba? Strasznie się martwię miała któraś podobnie? ;/
2021-06-06 10:10
No najlepiej zrobić bęte,ale nie brzmi to jak ciąża bardziej jakieś zaburzenia hormonalne
2021-06-06 06:15
Mi kiedyś zdążyło się, że w okresie wakacyjnym miałam inaczej cykle niż zawsze i nawet bywało, że przez dwa miesiące wogole nie miałam ale było to spowodowane wyjazdami i zmianami klimatu. W tym czasie jednak nie pojawiło mi się żadne plamienia.
2021-06-05 23:17
Ja często miewam takie plamienia brązowe, tyle że w moim przypadku robotę robią tabletki.
A może miałaś jakieś stresy w ostatnim czasie? Zmiana klimatu?
Ciąża to raczej nie jest skoro tyle testów wyszło negatywnych.. Dziwne j dbaj jest to że zawsze miałaś okres regularnie.
A powiedz jeszcze czy przed tym rozregulowaniem uprawiałaś już wcześniej sex czy pierwszy raz i potem nie dostałaś okresu?
2021-06-05 23:15
Aby potwierdzić lub wykluczyć ciążę w pierwszej kolejności zbadałabym poziom hormonu beta HCG - wtedy można powiedzieć, że miała bym 100% pewność.