Ciąża i poród (435 Wątki)
Ciąża biochemiczna
Data utworzenia : 2020-01-30 09:32 | Ostatni komentarz 2020-08-13 12:08
Dziewczyny jak większość wie mam syna rocznego . Z partnerem zawsze chcieliśmy mieć dwójkę dzieci , więc stwierdziliśmy, że teraz jest chyba najlepszy czas na to żeby zacząć się starać o kolejne dziecko . Tym bardziej że mały nie dostał się do żłobka potraktowaliśmy to jako znak . Było zaplanowane że pójdzie do żłobka , przedszkola i wtedy , ale skoro będę siedzieć w domu to czemu nie . W listopadzie byłam u ginekologa po zgodę , wszystko jest ok więc możemy zacząć się starać , później wizyta u endokrynologa podwyższone TSH . Miałam próbę odstawienia tabletek niestety 11,4 więc muszę brać do końca życia . Informuje moja endokrynolog że chcemy dziecko dobiera mi tabletki i działamy . Oczywiście robię testy wychodzą negatywne . W styczniu robię test dwie kreski , niedowierzanie ze tak szybko się udało , kreska jednak blada , po kilku dniach robię kolejny test negatywny . Pierwsze o czym pomyślałam to że test jest tańszy i nie wykrywa tak wczesnej ciąży . Mimo wszystko nadzieją mnie nie opuszcza . Decyduje się na betę żeby mieć pewność , wynik 0,2 ciąży brak . Położna mi zasugerowała że może to być ciaza biochemiczna . Robię wynik TSH 5,11 lekarz podwyższył mi dawkę . Jednak okresu dalej nie mam . Czy słyszałyscie o czymś podobnym ?
Podejrzewam że brak okresu jest spowodowany tym że zaczęłam brać tabletki i wszystkie hormony muszą się wyregulować . Czy test mógł być wadliwy i pokazać dwie kreski czy rzeczywiście była to ciąża biochemiczna .? Bolał mnie też brzuch jak przy pierwszej ciąży, blizna tak samo dala o sobie znać . ( Przed miesiączką mnie bardzo rzadko boli)
Teraz się zastanawiam czy jak jest ciąża pozamaciczna to test jest pozytywny .
2020-01-30 13:19 | Post edytowany:2020-01-30 13:26
Pati nie słyszałam o takiej ciąży ale z ciekawości poczytałam żeby wiedzieć o co chodzi. Z tego co przeczytałam to ja przeszłam to w przypadku pierwszej ciąży. Test który robiłam w domu wyszedł pozytywny. Beta HCG wskazywała że jestem w ciąży. USG pokazywało że jestem w ciąży. Jednak coś niepokoiło moja ginekolog skierowała na koleje badania beta HCG okazało się że spada z USG okazało się że zarodek nie wytwarza się. Powiedziała że czekamy aż poronienie bo nic z tego nie będzie. Wyszło że miałam łyżeczkowanie. A w szpitalu wpisali powód jako "puste jajo płodowe"
Może Ty wybierz się do ginekologa sprawdź czy coś widać na USG i sprawdź poziom beta HCG