Ciążowe \"hity\" i \"kity\"

Ja też w niebieskim pudełku miałam książkę z wierszami co odrazu czytałam mojemu synkowi. Fajne małe próbki bepanthenu to mam jej w torbie jak gdzieś jedziemy do pupki i nie muszę targać dużego opakowania. Także przydaje mi się. Jeszcze nawet go mam 

W szkole rodzenia też dostałam torebki z niebieskiego pudełka

Owszem probki to jest fajna rzecz jeszcze jak zdarzymi je zgarnac orzed porodem to warto je wsiasc do szpitala bo tyle miejsca nie zajmuja i mozna na dziecku wyprobowac dany kosmetyk ktory pozniej moze okazac sie tansza alternatywa ;) 

Też uważam że jednak te pudełka to fajna sprawa. Zazwyczaj jest tak że już mamy przed narodzinami dziecka wszystko kupione jednak możemy sprawdzić czy nada się coś innego np. tańszego. 

Ja dostałam dwa takie różowe skarb malucha i właśnie niebieskie 

Ja dostałam na szkole rodzenia niebieskie pudełko to była próbka pampersow dady,  butelka lovi i jakieś próbki maści na sutki. A w szpitalu dużo tego było, nawet z nivea dostałam, ale były tam tylko kołysanki na płycie. W niebieskiej pudełku miałam próbki pampersow,  kremów, książeczki, husteczki nawilżanie,  z pampersa taki fajny futerał,  a w środku próbka pampersow Pure i chusteczek;) także fajnie 

Mi paczke wyslali pampersow czy cos ale to chyba jakies losowanie bylo z tych co dostali podwlko i zostawili dane to mi mail przyszedl i nieraz przychodzi i tyle. 

Ja dostałam kilka reklamówek od położnej i pudełko już w szpitalu po porodzie. Nic szczególnego jednak każda chce dostać :D w moim pudełku była bardzo fajna książeczka z wierszami ulotki i próbki. 

Pati nigdy nie kontaktowali się ze mną tel ani nie wysyłali nic. Jedynie co to zarejestrowałam się na ich str i wygrałam w niebieskim konkursie zestaw emolium ;) a no i testowałam od nich butelkę nanobe 

Ja miałam smoczki Nuka w niebieskim pudełku. Przy 2 dziecku musiałam się upomnieć a pielęgniarki odsyłała mnie jedna do drugiej że niby nie ma tych pudełek już a na koniec okazało się że jednak są w szafie...