Ciąża i poród (437 Wątki)
Higiena w połogu
Data utworzenia : 2017-12-14 15:28 | Ostatni komentarz 2023-08-18 09:29
Chciałam Was zapytać, co stosowałyście w higienie połogowej, zwłaszcza po nacięciu krocza, co polecacie i jakie macie doświadczenia z różnymi preparatami. Moim odkryciem było naturalne mydełko w płynie z nanosrebrem. Szczerze polecam, u mnie zdziałało cuda. Jest do nabycia w aptece, za około 10 zł. Szukałam też u siebie w Rossmannie, ale nie znalazłam tego cuda. Zaraz po porodzie, jeszcze w szpitalu, wykorzystywałam zwykłe szare mydło i płyn do higieny intymnej do podmywania, ale to nie przynosiło ulgi ani oczekiwanych rezultatów. Podobno cuda działa też samo bardzo częste wietrzenie. Jak było u Was?
2019-11-18 10:48
Hmm, a ja myślałam, że też mam te szare mydło, a jak poszłam do łazienki to patrzę, że tam jakieś taniości chyba z rossmana. Coś kojarzę, że wzięłam wyjątkowo coś na promocji. Bo ja to taki łowca okazji trochę, jak mąż się śmieje. To postaram się jak mi się skończy być uważniejsza.
2019-11-15 17:14
Sprawdziłam i faktycznie ma ten sam skład co ten z linku. Aż przestałam go używać...
2019-11-13 21:23
Natinka może nie każdy rodzaj ma taki skład. Ale warto sprawdzić skład na tym co się kupiło
2019-11-13 17:22
Kurcze a biały jeleń wydawał się być najbardziej naturalnym a tu jakieś rakotworcze substancje... Ja też mam z białego jelenia ale trochę inaczej wygląda. Aż muszę sprawdzić skład..
2019-11-11 22:33
A widzieliście ten post który krąży po FB?
?Znalazłam to mydło w łazience mojej przyjaciółki, którą opieprzyłam, bo jej od lat powtarzam, żeby czytać listę składników i ma oczywiście moją ściągę w portfelu. A ona mi na to: - Ale przecież to zwykłe szare mydło Biały Jeleń!??♀️
I brnie dalej: nie zawiera SLS-ów, parabenów, silikonów (akurat w mydle są zupełnie zbędne) i syntetycznych emulgatorów. Jeszcze jej dorzuciłam sarkastycznie moje ulubione nic nie znaczące stwierdzenie: „przebadane dermatologiczne”, na dodatek „wśród osób o wrażliwej skórze ze skłonnością do alergii”?
No więc musiałam sfotografować? Przeczytajmy skład:
❌Cocamide DEA - środek pianotwórczy. W badaniach na zwierzętach okazał się rakotwórczy.
❌Sodium Tallowate – agresywny detergent, sól sodowa tłuszczu zwierzęcego, dla mnie to najgorszy składnik mydła. Teraz można bez problemu zrobić mydła całkowicie roślinne, więc używanie tłuszczu zwierzęcego to jak testowanie kosmetyków na zwierzętach.
❌Parfum – wiadomo, że tu sztuczny, a więc kryje w sobie mnóstwo różnych substancji, o których nie mamy pojęcia, bo to tajemnica producenta. Zawsze zwracam uwagę na sztuczny zapach, bo to jest główne ryzyko alergii i podrażnień. Nigdy się nie dowiecie, co tam jest, dopóki producent sam tego nie ujawni.
❌DMDM Hydantoin – donor rakotwórczego formaldehydu, zwiększa ryzyko powstawania alergii kontaktowej, zaburza gospodarkę hormonalną, czyli typowy alergizujący składnik.
❌Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone – popularne konserwanty, odpowiedzialne za alergie i zapalenia skóry (np. kontaktowe zapalenie skóry). Dopuszczalne stężenie w kosmetykach wynosi 0,01%. Mimo to Cosmetics Europe (europejska organizacja sektora kosmetycznego) już w 2013 roku zaleciła jego wycofanie z niektórych kosmetyków (w tym całkowicie z kosmetyków dla dzieci).
Tak więc post z dedykacją dla S. żeby już tego badziewia więcej nie kupowała?
#toxic #białyjeleń #niebądźjeleń #czytajskład #czytajcielistęskładników #naturalnieproste #liczysięskład #złyskład #szaremydło #przekazmarketingowy #świadomykonsument #hipoalergiczne #przebadanedermatologicznie #tonicnieznaczy #beautyblogger #greenbeautyblogger #nontoxicskincare #mydło #mydłowpłynie #soap
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2600979296615679&id=730338250346469&sfnsn=mo
2019-11-11 20:42
Ja właśnie też głównie używam białego jelenia w płynie do higieny intymnej. Sprawdza się dla mnie znakomicie. Proste i tanie. Chyba, muszę spróbować użyć kostki i porównać, z ciekawości jak to jest skrzypieć :D
2019-11-11 17:46
rena_cz pewnie większość z nas woli używanie mydła w płynie, bo nie dość, że tak, jak mówisz, łatwiej jest je aplikować, to też nie brudzi się tak umywalka od takiego mydła i nie zostaje osad. Mój mąż zaś używa do mycia tylko mydła w kostce, bo twierdzi, że ciało po umyciu nie może być "tłuste" i śliskie, tylko musi "skrzypić" i wieczne wyzywam o ten osad :p
Mnie bardzo podpasował Biały Jeleń w płynie. Od czasu drugiej ciąży mam duży problem z suchością pochwy i każdy jeden żel, mydło, czy płyn mnie podrażnia, a Biały Jeleń nie :)
2019-11-09 11:00
Aiisa no widzisz czyli takich rzeczy jak widać można się od dermatologa dowiedzieć. Bo jak nie ma się problemu to raczej nie zwraca się uwagi na takie rzeczy