Ciąża i poród (442 Wątki)
Nacięcie krocza podczas porodu z perspektywy położnej
Data utworzenia : 2023-03-02 16:47 | Ostatni komentarz 2023-06-02 10:51
Wątek edytowany: 2023-03-02 16:47
2374 Odsłony
140 Komentarze
Drogie mamy, w serwisie właśnie pojawił się ciekawy wywiad z naszą ekspertką położną i edukatorką laktacyjną Katarzyną Orawiec-Rymszewicz. Zachęcamy Was serdecznie do przeczytania oraz podzielenia się własnymi doświadczeniami. Co sądzicie o nacinaniu krocza podczas porodu?
Przeczytaj wywiad: Nacięcie krocza podczas porodu z perspektywy położnej >>
2023-04-23 08:12
ZołzaMała ja widziałam na własne oczy w przychodni, że dziewczyny dawały prezenty, dlatego wiem, że takie zwyczaje są. A co do szpitala to może też zależy od opieki? Ja rozmawiałam z mężem w tym tyg i powiedział, że tu do przychodni coś symbolicznego mogę kupić, ale wg niego wystarczy jak pójdę na wizytę kontrolną po pologu (bo teraz nie wiadomo kiedy będzie ta "ostatnia"), a co do szpitala to mamy zobaczyć jaką będę mieć opiekę. Ale w razie czego jest przygotowana kartka z napisem co kupić:)
Bo np przy poprzedniej wizycie w szpitalu byłam bardzo fajnie zaopiekowana, a sytuacja poniekąd była też trudna dla położnych, nie tylko dla mnie i mąż jak mnie odbierał z izby przyjęć bo nie mógł wejść do szpitala (covid) to dal Położnej która mnie tam odprowadziła i niosła moje torby taką małą paczkę, przygotował ją razem z moją mamą i teściową, one w sumie zapytały go czy coś takiego zorganizować i się zgodził, ja dowiedziałam się o tym po fakcie. Położna nie chciała zabrać, ale ostatecznie wzięła, w paczce jie było nic zobowiązującego, kawa herbata jakieś słodycze i czekoladki
2023-04-22 22:36
A to lekarzowi, do którego chodziłam prywatnie na wizyty to nawet nie pomyślałam by coś dawać... Miał płacone wg cennika i tak to traktowałam jak normalna wizytę u lekarza. Przy porodzie i tak go nie było bo to nie ten szpital. Obecnemu lekarzowi gin też na pewno niczego nie zaniosę bo takie samo mam podejście - zwykły lekarz i zwykle badania. To tak jakby rodzinnemu dawać za stwierdzenie przeziębienia.
A położne w pierwszym porodzie aż takie super nie były no a w drugim mąż się zastanawiał czy przywieźć pani coś słodkiego ale w końcu nie daliśmy nic.
Ja się dopiero tu dowiedziałam na forum, że jest taki zwyczaj kupowania prezentu starszemu dziecku niby od młodszego. U nas w okolicy nikt tego nie praktykuje i my też nie kupowaliśmy nic.
2023-04-19 13:30
No Anisss dokładnie, chyba lepiej to ciut wcześniej przygotować. A jeśli chodzi o prezenty to ja się z tym nie spotkałam wśród znajomych, a mąż dostał czerwony traktor jak się rodził jego młodszy brat, ale jak pytałam teściowej o to to mówiła, że dlatego, że wył jak orkiestra jak musiała jechać do szpitala :) i chyba tylko dlatego mu coś dali, żeby mieli spokój w domu :P A jakie Wy macie doświadczenia? :)
2023-04-19 11:52
ja w sumie etż nic nie dawałam ale tak szczerze to położne powinny dostac coś extra ale w szpitalu o tym nie pomyślałam a potem to juz wiadomo jak jest sie w domu, moze faktycznie jak coś chcecie dac to warto to wczesniej sobie przygotować;)
a kupujecie starszym dzieciom prezent od młodszego rodzeństwa po przyjsciu ze spzitala?
2023-04-19 11:14
To do szpitala chyba przygotuję wcześniej taką "paczkę" typu kawa i coś słodkiego i zostawię Mężowi przy nosidełku i ubraniach na wyjście, żeby zabral, bo pewnie w tym stresie co będzie to zapomni zatrzymać się w sklepie żeby kupić :)
A dla gin prowadzącej i położnej z ośrodka kupię coś, ale dopiero jak pójdę na kontrolną po połogu :)
2023-04-19 10:40
Ja położnej i pielęgniarką tez dałam czekoladki
2023-04-18 22:32
Mąż zaniósł jakieś czekoladki położnym na odchodne ale dla lekarza nic
2023-04-18 13:23
Ja przyznam się, że kupiłam paczkę kawy i ptasie mleczko dla personelu, bo ja miałam zespół popunkcyjny i bardzo się mną opiekowali, gdyby nie oni to pewnie bym umarła tam, więc pomyślałam, że będzie to miły gest z mojej strony, bo w sumie nie musieli się ze mną cackać. Za cc to w życiu nie przyszłoby mi do głowy, że powinno się zapłacić? a do tego jeszcze takie kwoty:o