Poród naturalny a cesarskie cięcie. Na najczęstsze pytania odpowiada Katarzyna Orawiec-Rymszewicz, położna i edukatorka laktacyjna

Ja jestem wdzięczna za swoje porody nie były straszne a dzięki nim mam super synow 💕

Ja też miałam dwa porady bez znieczulenia , z lewatywa , nacieciem i drugi z oxy mimo to źle ich nie wspominam.

Ja też miałam dwa porady bez znieczulenia , z lewatywa , nacieciem i drugi z oxy mimo to źle ich nie wspominam.

Super ,że miałaś taki poród :) U mnie dwa bez znieczulenia. Do pierwszego szłam bez stresu ,a okazał się dość bolesnym, z nacięciem krocza i długim dochodzeniem do siebie. Do drugiego porodu szłam z dużym już stresem (drugi wywoływany oksytocyną) ,a mimo ,że również bez znieczulenia to był dość szybki i sprawny ( bez nacięcia) i od razu czułam się po nim dobrze :) 

Łatwo powiedzieć ,ale dobre nastawienie to już spory sukces :) Sama jestem teraz przed 3 porodem i choć dużo o nim myślę to staram się być dobrej myśli ,by nie zwariować :) 

Tak naprawdę przed każdym porodem ten strach się pewnie pojawi. Każdy poród jest inny, nigdy nie wiadomo co Nas będzie czekać, kiedy i jak się zacznie, jak szybko pójdzie czy na jaki personel trafimy.

Ale dla tych Małych Skarbów damy radę ze wszystkim!

Xyz nic tylko pozazdrościć takiego porodu. Ja pierwszy miałam bez znieczulenia niestety.. 

Karolina tak jak Femka mówi, przed pierwszym jest strach i nie da się go wyłączyć, ale uwierz ja przed drugim mam większy strach, bo wiem co mnie czeka ;) 

Artykul super , co do cesarek to prawda, ale jak czytam historie kobiet , które się męczyły mimo , ze powinny mieć cc, po kilkanaście godzin , a i tak na koniec wyladowały na stole i znieczulenie jeszcze nie działało , to jestem przerażona.. wiec chyba lepiej mieć zaplanowana. 

Tego strachu nie da się niestety "wyłączyć".

Ale jestem dobrej myśli 

Lepiej nie myśleć o strachu ;) chociaż najlepiej jest przed pierwszym porodem bo niewiadomo czego można spodziewać się;)