Poród rodzinny czy lepiej samotnie.?

Ja kupiłam nową, w salonie suknie i 3 lata po ślubie a ona wisi nadal. Jednak dopiero rok temu pierwszy raz ją wystawiłam. Ciężko jest ze sprzedażą tych sukien, bo jednak większość woli nowe. Ja też nawet nie rozważałam używanej. Dzis myślę już trochę inaczej, ale wtedy to było, że nowa i tyle.

U mnie mąż ma ogromną rodzinę. U teścia 6 była, u teściowej 5, a każdy ma dzieci i dzieci mają dzieci. Ja chrzciny, gdzie nie prosiłam ciotek, poza 2 miałam na ponad 50 osób.

Ja mam tak mały rozmiar sukienki ze chyba nie znalazłabym kupca na nią :p teraz po ciążach sama się w nią nie mieszczę. Wisi w szafie, może kiedyś na coś ja przerobię. 

Ja mam duża rodzinę tata miał 6 sióstr a mama 3 jeszcze rodzeństwa do tego każde z kuzynów ma już swoją rodzinę bo ja z tego pokolenia najmłodsza więc się uzganialo. 

Moja sukienka też wisi. Chwilę po ślubie chciałam ją sprzedać ake jak ktoś mi oferował 300 czy 400 zł to wolę żeby wisiała i tak już została i tak będzie ze mną do kiedy będzie na nią miejsce :D

Myślę że te mniejsze wesela są znacznie lepsze niż te wielkie. Powinno się zapraszać tych których chce się mieć na takiej uroczystości a nie bo powinno się zaprosić lub zaprosić by pokazać że jest na bogato. 

Pattmazz nie dziwię się też byłoby mi szkoda kasy na większe ale i tak myślę że tyle osób jest ok a już jak jest po 300 to jest kocioł i nie jest tak super. :) ale każdy robi jak uważa. 

Aga jak wyjątkowa? Pokażesz? Fajnie że się udało od razu po dobrej cenie sprzedać. 

Dlatego ja robię skromnie 50osob bo sami wykładamy na całe wesele i poprostu szkoda mi kasy na większe. 

Aga to super że tak.szybko się udało sprzedać. A pokażesz zdjęcie jak wyglądała? 

Ja swoją sukienkę kupiłam używaną za 1700 zł i sprzedałam ją miesiac po weselu za 1200 zl.wiedzialam, ze nie bedzie problemu ze sprzedażą, ponieważ może to dziwnie zabrzmi, ale była wyjatkowa:-D. Mi by osobiście było szkoda pueniedzy na wesele na 150 osob, wolalabym odłożyc na wkład do mieszkania lub działkę pod budowe