Ciąża i poród (436 Wątki)
Szkoła rodzenia - czy jest konieczna ?
Data utworzenia : 2020-05-11 14:56 | Ostatni komentarz 2023-08-17 15:35
7100 Odsłony
433 Komentarze
Hej dziewczyny !
Do porodu zostały 3 tygodnie. Ogarnął mnie duuży stres związany z całym porodem oraz pierwszymi chwilami z moją córeczką. Niestety przez okres pandemii nie udało mi się wybrać do żadnej szkoły rodzenia, a druga sprawa jest taka, że nigdzie w pobliżu mojego miejsca zamieszkania taka szkoła nie istnieje. Wiem, że są organizowane zajęcia online, jednak nie byłam do końca przekonana czy to będzie wystarczające. Udało mi się znaleźć kilka poradników i filmików, ale nadal mam pełno niepewności związanych z porodem.
Dziewczyny czy uważacie, że rodzenie bez uczęszczania do szkoły rodzenia jest trudniejsze ? Czy może również kilka z was nie uczęszczało do szkoły rodzenia i poradziliście sobie w trakcie porodu i pierwszych chwilach z maleństwem ?
2022-12-24 22:32
Ja nie chodziłam do szkoły rodzenia miałam ,a to spotkania z położną
2022-12-21 20:55
Oj tak czas na porodówce to jeden wielki rollercoster więc nie wiadomo czego się spodziewać ;/
2022-12-18 20:04
Pozytywne myślenie jest dobre, podczas całej ciąży a później już na porodówce tyle sie dzieje, że nie jesteśmy chyba w stanie nawet myśleć dla mnie poród to jedna wielka czarna dziura, coś tam pamiętam ale nie jakoś szczegółowo
2022-12-18 17:40
U mnie też działo się wszystko szybko więc nie było czasu na myślenie na nic nie było czasu
2022-12-18 14:59
Ja z kolei przy porodzie nie wierzyłąm, że to tak szybko się dzieje, nie miałam czasu rozmyślać o pozytywnym nastawieniu, czy negatywnym, niby leżąc nie odczuwałam strachu, ale mimo wszystko w środku bałam się bardzo, najważniejsze dla mnie było zdrowie dziecka.
2022-12-17 11:29
Natalia czasem i stres i nerwy robią niestety swoje i ciężko wtedy mieć neutralne nastawie
2022-12-17 08:52
Ja jak szlam na porod to z pozytywnym nastawieniem i nie było az tak złe
2022-12-16 22:09
A mi sie znowu wydsje wydaje se poród to tskie rollercoaster ze na nic przygotowanie wcześniejsze... Mi prsy drugim porodzie zdawało sie ze wszystko juz wiem a jaki koszmar przezyłam