Ciąża i poród (440 Wątki)
Dziewczyny jestem załamana. Dwa tygodnie temu i miesiąc temu synek był ułożony główkowo. Dziś wizyta i jest miednicowo. Nastawiłam się na poród sn. Miałam już cc ponad 2 lata temu i nie chciałam przechodzić przez to znów, a po drugie to chciałam urodzić sn. Rozmowa z lekarzem to raczej była o cc nic o zwykłym porodzie. Siedzę i płaczę co chwilę.. już tak się cieszyłam że może urodzę sama. Czy jest jeszcze szansa ze się odwróci. Wspomnę że córka od początku do końca była ułożona miednicowo nawet chwili nie było inaczej, a tu już był moment że był ułożony główkowo.
2022-07-03 19:42
Ja znam przypadek gdzie mama po 2 latach urodziła drugie dziecko sn, a pierwsze przez CC bo było zagrożenie. Mi się wydaje,że te 1.5 roku czyli ten czas jaki trzeba odczekać z ciążą plus 9 miesiecy jest już okej . Czyli ponad dwa lata . Natomiast tam było rowni 2 i lekarz pozwoli na poród siłami natury
2022-07-03 16:27
też jestem ciekawa ile trzeba odczekać?
2022-07-02 14:50
duży odstęp tz?
2022-07-02 13:27
lekarz mówił ze jak jest cesarka to musi być duży odstęp czasu do porodu naturalnego żeby blizna nie pękła
2022-07-01 22:52
A jest tu mama która miała CC a kolejne porody sn?
2022-07-01 20:15
Paula ale taka próba porodu naturalnego też jest z korzyścią dla dziecka nawet jeśli skończy się cc:)
2022-07-01 13:52
Też bardzo nie chcę cesarki, ale u mnie lekarz na razie nic nie mówi że mogę mieć, aczkolwiek najbardziej boję się opcji że zacznę rodzić naturalnie, pomęczę się kilka godzin a i tak skończy się cesarką. W takim wypadku planowana cesarka była by dużo lepsza.
2022-07-01 11:54
Tak bym chciała :) ale jakoś pod górkę cały czas mam.. jak nie miednicowe to teraz mój lekarz nie jest jakoś przekonany abym rodziła sama. Chciał mnie zapisać na CC ale powiedziałam że chce spróbować sama. Kazał przyjść do niego w poniedziałek zbada mnie i ,,zobaczymy".
