Noworodek i niemowlę (183 Wątki)
Decyzja o drugim dziecku
Data utworzenia : 2020-05-17 22:52 | Ostatni komentarz 2020-07-24 22:41
Szukałam takiego wątku, ale nie znalazłam..
Mam takie pytanie, czy któraś z Was miała tak, że po narodzinach dziecka straciła ochotę na kolejne? Po przez poród bądź wymagające dziecko? Zawsze chciałam mieć 2 dzieci , nigdy nie chciałam mieć jedynka. Ale po porodzie (mimo, że przeszłam to naprawdę dobrze) straciłam ochotę na kolejne dziecko. Mój syn ma 3miesiące i jest bardzo wymagający, przez co utwierdziłam się w przekonaniu, że nie chce więcej dzieci. Z drugiej zaś strony nie by mój syn był jedynakiem. Czy mi to z czasem minie?
2020-05-26 22:42
Gugus o kradzieżach sie słyszy. I to nie tylko wózki ale te inne rzeczy typu rowerki itp ale nie tylko z.kaltek ale placów zabaw czy spod sklepu. Jak ktoś chce to dopilnuje.i ukradnie
2020-05-26 18:09
Aridka,ja pierwszy poród miałam ciężki a i córka też była małą marudą.Kolki też dokuczały więc po pierwszym dziecku na długo mi się kolejnego odechciało.Lecz na moim przykładzie widać,że mimo to wcześniejszych przeżyć przyszedł czas,że pragnęłam kolejny raz zostać mamusią :)
2020-05-26 14:25
Gugus, nie wiem czy Ci przejdzie :) wiem jedno, poczekaj aż to odrośnie i skończy dwa lata a wtedy się dopiero zacznij zastanawiać. To też wszytko zależy od tego jakie człowiek ma doświadczenia. Ja nie chciałabym trzeci raz przechodzić przez poród. Córka była miłym i spokojnym dość dzieckiem więc zdecydowaliśmy się na drugie. Pierwsze trzy miesiące to był koszmar po którym na pewno nie zdecydujemy się świadomie na kolejne dziecko. Jakby pierwsze takie było to zostałoby jedynakiem
2020-05-26 11:36
Figa co Ty mówisz? Maskara jakaś...
2020-05-26 10:25
U nas kradli z komórek lokatorskich mimo strzeżonego osiedla więc balabym się zostawić wozek :(
2020-05-25 21:24
Aneczka to tylko sie cieszyc, ze masz takich fajnych sasiadow ktorzy maja oko na wszystko ;) Ja bardzo duzo razy slyszalam wlasnie o tym, ze kradna wozki.. A jeszcze jak tos inwestuje w to konkretne pieniadze..
Patka no bez dzieci i tobolw to mozna chodzic po schodach :)
2020-05-25 21:00
Gugus ja mieszkam na parterze i na klatce zostawiam. Nikt nie ukradł. Sąsiedzi pilnuja bardzo żeby drzwi zawsze były zamknięte. Sąsiadka kiedyś w samochodzie zostawiała wózek a jak.zobaczyła że ja zostawiam to ona też zaczęła tak robić.
2020-05-25 20:10
Ja kiedyś mieszkałam na 4 piętrze na studiach i kwestia przyzwyczajenia. Po kilku dniach nie ma problemu. Tylko goście narzekają. Jednak z dziećmi to inaczej.
Ja wózek zostawiam na dole, u mnie wszyscy to robią. Co prawda w mojej klatce jest tylko mój, bo inne dzieci starsze. jednak mam zamknięte osiedle z ochroną i się nie boję. To tak samo jak w garażu stoją rowery niezabezpieczone. Jednak w takim zwykłym bloku to bym się bała.