Noworodek i niemowlę (191 Wątki)
Drogie mamy, jak sobie radzicie z "dobrymi radami" i negatywnymi komentarzami na temat waszego zajmowania się dzieckiem lub jego wychowania, głoszonymi przez rodzinę, znajomych lub obcych ludzi (np. w sklepie)? Czym różni się według was "dobra rada" od tej naprawdę życzliwej? Jak stawiacie granicę lub co wam pomogło nauczyć się ją stawiać? Jakie macie rady dla młodych mam, które czują się niepewnie, a otrzymują natłok sprzecznych informacji?
2024-08-28 10:32
Mnie to strasznie denerwuje. Od razu lecą do rączki albo po głowie glaskaja
2024-08-27 13:41
Tak to dotykanie dzieci, bo jakie one piękne to u nas się też zdarzało niestety;/
2024-08-18 16:33
Przy maluchach tez to zauważyłam
2024-08-14 22:28
Niestety to dotykanie jest nagminne.
2024-08-14 17:29
Ja dając rady zawsze mówię na początku zrób jak chcesz ale ja robiłam tak. A faktycznie wkurzające jest to że pierwsze co starsze osoby podchodzą i dotykają dziecko. Co do rad których nie chce albo olewam albo jeżeli ktoś jest bardzo natrętny to brzydko odpowiadam
2024-08-14 16:32
MamaEm bliskie osoby zwykle radzą nam z życzliwości i chęci pomocy, dlatego rzeczywiście takie rady mogą okazać się dla nas przydatne. Wszystko zależy również od naszych relacji i tonu, jakim zostały wypowiedziane. Nie wszystkie nieproszone rady są złe, zgadzamy się z tobą :)
2024-08-14 16:25
Karolina16 to prawda, warto konsekwentnie bronić wyznaczonych granic :)
2024-08-14 16:23
Annnna to prawda, dotykanie dzieci przez obcych ludzi, także jest problemem wielu rodziców. Jak zazwyczaj reagujesz w takiej sytuacji? Spotkałaś się z niezrozumieniem?
