Problemy ze snem

Anulka oj to mój tak nie robi,a szkoda ! Już jest wprawiony moimi humorkami

Ja też tak nie miałam nigdy a teraz mi tak odbija, że aż mi go szkoda. Ale jak się wypłacze to mu mówię że ja nie chciałam a on mnie jeszcze przeprasza. Aż mi głupio czasem

U nas problemem były częste wizyty w toalecie 

Sama się śmieje z niektórych moich zachowan 😂😂

Anulka haha dobre 😁to ja teraz beczałam na początku,ale teraz myślę,że po prostu jestem bardziej nerwowa/drażliwa

Anulka to nieźle. Ja tak nie miałam. Wogole chyba hormony mi nie buzowały.

U mnie teraz spokojnie. Ale mąż mi wypomina jak w pierwszej ciąży płakałam bo obiecałam wszystkim naleśniki (a w moim domu tylko ja robię, mamie nie wychodzą) i już miałam nasmażone sporo ale jeszcze drugie tyle do zrobienia i mi się już nie chciało. Normalnie zaczęłam płakać bo obiecałam a nie robię dalej... Mąż do dziś się śmieje :D

Nati oj to mi tak w pierwszej ciąży hormony buzowały teraz jest spokojnie ,ale też płakałam pamiętam na filmie o takim psie,który był z nimi jakby od początku ich związku,a na końcu ten pies umiera że starości . Boże jak ja wyłam na tym samym końcu �