Małe dziecko (95 Wątki)
Małpi gaj dla dziecka
Data utworzenia : 2017-07-21 16:03 | Ostatni komentarz 2023-05-31 20:43
6901 Odsłony
256 Komentarze
Dziewczyny co sądzicie o Małpich Gajach dla dzieci? Uważacie to za fajną, bezpieczną formę zabawy, czy może za niebezpieczną, niehigieniczną? Ja mam małe dziecko, 10cio miesięczną córcię, więc jeszcze nie pora dla niej na teki miejsca, ale chciałam zabrać moją 6cio letnią chrześnicę do Małpiego Gaju i usłyszałam od jej mamy opinię, że jest to niehigieniczne miejsce. Bo tyle dzieci bawi się tymi zabawkami,a zapewne nikt ich później dezynfekuje... Owszem, zabawki \"przechodzą\" przez wiele dziecięcych rąk, które nie wiadomo gdzie wcześniej się podziewały i co robiły, ale nie dajmy się zwariować. Z takim podejściem nie można nigdzie z dzieckiem wychodzić. Poza tym, wydaje mi się, że po takiej zabawie wystarczy dopilnować aby dziecko umyło dokładnie ręce i po kłopocie. Co Wy o tym myślicie?
2022-01-12 23:05
Własnie ja wam powiem ze gdzie z dzeckiem nie jechałam.. to ubranek na zmiane nie brałam.. same pampersy... nie ulewała wcale i jakos tak potem to wogole odwykłam... to juz potem mi było ciezko się przestawic ak bylo odpieluchowywanie zeby coś zabrac w razie co
2022-01-12 12:54
oj ja słyszę, że sporo dzieci ulewa zwłaszcza dziewczynki z tego co słyszę to jednak u nich to częściej tak bywa.
Ja to zawsze szłam z zapasem bodziaków, ostatnio do teściowej miałam 5 tzn na wielkanoc jakoś i do domu i tak wracał mokry by już szmat nie miałam na zmianę
2022-01-12 11:30
Mazia takie najlepsze są momenty bełt gdzie nie ma się jak przebrać;)
U mnie z tyki ulaniami byl ostatnio spokoj ale teraz znowu się zaczyna wiec zapas ubranek w zanadrzu musi byc;)
2022-01-12 00:19
U mnie ten problem był na szczęście tylko chwilę u młodszego a u starszego wcale.
A co do tematu wątku sami jeszcze nie braliśmy syna do małpiego gaju ani żadnych tego typu miejsc ale mąż rozważał aby syn sie gdzies wyszalał gdy pogoda nie dopisuje. Nie myslalam o zarazkach. Na pewno jest ich sporo jak wszedzie w miejscach publicznych, zwłaszcza teraz w co idzie bardziej na to zwracamy uwagę ale myślę, że jakies zasady kazde miejsce tez ma wprowadzone no a dziecku ręce tak czy siak trzeba zawsze umyć po wizycie w takich miejscach. Takie starsze to wiadomo że już do buzi wszystkiego nie pcha wiec bym znow az tak nie panikowała tylko po prostu zachowała te higienę i umyla porządnie ręce, zdezynfekowala po wyjściu.
2022-01-11 23:34
Hmmm... To u mnie aż tak źle nie ma, ale fakt zdarzy mu się ulewac nadal. Zastanawiam się tylko czemu niektóre dzieci ulewają tak bardzo a inne prawie w ogóle.
2022-01-10 21:37
Myslalamze z tymulewaniem to mały procent dzieci a czytajac tu na forum to kurcze chyba połowa
2022-01-10 19:00 | Post edytowany:2022-01-10 19:00
Madzia ja nie byłam nigdzie bo dzieci mają niedojrzały układ pokarmowy i to normalne. Ze mną też takie cyrki mama miała . No u nas już o niebo lepiej,ale pod wieczór częściej zdarzy mu się,że uleje w sumie dla mnie trochę zwymiotuje obiadkiem. No i czasem mlekiem,ale już to jest rzadziej .
Z córką to był kosmos jeju te 4 miesiące to było wszystko ciągle ulane. Ja potrafiłam po schodach zejść na sam dół,a ta ulala na nas i znowu na 3 piętro nas przebrać i na spacer dopiero. U lekarza to mnie oboje załatwili,że chlusneli ostro na mnie i cały brzuch i klatka piersiowa ulana
2022-01-08 22:25
AgataAR nie strasz mnie. Ja mam nadzieję że nam to przejdzie. Podobno przy takich przypadłościach można się udać z wizytą do osteopaty. Była któraś z Was?