Niespodzianki za opinie

Jeju to ja mam mnóstwo zdjęć z brzuszkiem :D  ale ja lubiłam sobie takie foteczki robić ja się w ciąży pomimo problemów zdrowotnych dobrze czułam wizualnie no może w pierwszej niekoniecznie bo pod koniec już mi poszło w biodra i uda 

U nas też jak by nie było sesji brzuszkowej to by nie było zdjęć z brzuszkiem

MałaZołża to super taka inicjatywa z jego strony:D

Ja też z brzuchem nie mam, jedynie jak kilka razy na spacerze gdzieś byliśmy ale to takie wiecie nic szczególnego, bo w polarze :D takiej ekstra w sukniach nie miałam.

My mamy niedaleko sąsiada i wtedy w 1ciąży przegapiłam bo z okazji iluś tam obserwujących na fb zrobił darmową sesję. Tzn zaprosił wszystkich chętnych do ogródka swojego i każdemu robił po 1-2 ujęcia. Wtedy przegapiłam. Potem chyba jeszcze raz takie coś organizował ale nie wiem czemu nie poszliśmy. Jak powtórzy to się wybierzemy :D

Mazia czasem trzeba taki szantaż wykorzystać:D

AnitaP dokładnie miałam podobnie a do tego nie kojarzy mi się ten okres jako na tyle miły aby go upamiętniac. Ale kobiety które kwitną w ciąży oczywiście rozumiem:) natomiast znowu nie rozumiem niektórych tak intymnych ujęć upublicznianych na social mediach myślę że to są kurcze takie osobiste zdjęcia

Ja nie mam zdjęć z brzuchem ani w pierwszej ani w drugiej ciazy obie zagrożone to się balam aby nie zapeszyć.

Anita taka sobie zrobiliśmy u córki w pokoju przed świętami bo potrzebowałam zdjęcia świąteczne do kalendarza. Samowyzwalacz działał i w sumie nasza koleżanka myslala,że hyksomy u fotografa . Mówiła ,że ja nabraliśmy hahah.

No z moja córka ciężko zdjęcia zrobić udało się bo powiedziałam,że kupię jej lody taki szantaż mały i tak dało radę .