Karmienie piersią (259 Wątki)
7 zasad udanego karmienia piersią
Data utworzenia : 2019-10-28 20:44 | Ostatni komentarz 2024-04-03 23:38
Wiele szkół rodzenia włącza do programu podstawowe informacje o KP, ale tej umiejętności nie sposób nauczyć się w teorii. Często rzeczywistość nie ma wiele wspólnego z naszymi oczekiwaniami i wyobrażeniami, zwłaszcza przy pierwszym dziecku.
2024-04-03 23:38
Mój narzeczony tak mnie zniechęcał na początku kp. Widząc ile czasu zajmuje mi kp, stwierdził, że nie dam rady i łatwiej mi będzie karmić butelką. Próbowałam go uświadomić, że z butelką wcale nie jest tak łatwo, bo właśnie to mycie, odmierzanie porcji. Wiadomo, że z czasem to idzie sprawnie, ale jednak dla mnie wygodniej jest wyciągnąć pierś. W ten sposób mam zawsze przy sobie mleko o idealnej temperaturze :D na szczęście nie mam problemu z karmieniem nawet w miejscach publicznych. Wiadomo, że nie robię tego ostentacyjnie i zawsze zasłaniam się pieluszką, ale też nie chowam się po toaletach żeby nakarmić.
2024-04-03 14:25
Ja przeszłam na MM, bo po prostu nie miałam pokarmu i nie miałam jak karmić piersią. Ale dla mnie to okazało się jednak też wygodniejsze;).. Mógł karmić też tata, nie musiałam odciągać, dłużej spałam w nocy:).. No i dla mnie strasznie krępujące było karmienie w miejscach publicznych, czy podczas wizyt u kogoś.. Wręcz "bałam się" przez to wychodzić z domu, serio:).. Każdy ma swoje upodobania:)
2024-04-03 00:09
Sylwencja z wygody na mm to na pewno się nie przechodzi. Mycie butelek za każdym razem podgrzewanie wody do odpowiedniej temp. Pilnowanie żeby mleko i woda były. To na pewno nie z wygody. Pierś za przeproszeniem wyciągniesz i gotowe a mleko jednak trzeba zrobić
2024-04-02 20:46
Ważne wskazówki , a temat jak najbardziej wartościowy. Kobiety często borykają się z problemami dotyczącymi karmienia piersią. Ja wiem , że ważne jest też aby się nie zafiksować. Jeżeli wszystko kręci się wokół karmienia piersią to taka presja może wpłynąć negatywnie na laktację. Warto też się nie krępować i poprosić o poradę położną lub koleżanki lub np. kogoś z rodziny kto przechodził przez to samo.