Karmienie piersią, a praca – wszystko, co musisz wiedzieć

Kwestia organizacji Femka. Można byłoby odciągać w wolnej chwili , a ew nadmiar mrozić 

Ja nie dalabym rady karmić dziecka wracając do pracy .. z rana byłoby trzeba poświęcić swój czas jak i po pracy spieszyc się do domu. Przynaniej tak mi wydaje się .

Ja nie wiem jak to jest bo nie wracalam do pracy, karmiłam młodszego synka 2,5roku i cieszę się nawet że nie musiałam iść do pracy i odbierać dziecku cycusia, ale wiadomo że są osoby które muszą iść do pracy bo mają taką praca że nie mogą siedzieć długo na wolnym i na pewno mogę się domyśleć jakie to ciężkie pogodzić pracę z karmieniem piersią i jeszcze opieka nad takim maluszkiem po pracy. Ale jak ktoś ma pomoc w rodzinie to super, ja niestety nigdy nie mogłam liczyć na jakieś dłuższe pilnowanie mi dzieci jedynie jak szłam gdzieś do lekarza to czasem mama i siostra , teraz od 3lat mieszkam dalej od mojej  mamy teraz mieszkam obok teściowiej to czasem zostanie mi teściowa ale to tylko na max dwie godzinki ale z starszymi z córeczką 3mc mówiła że by się bała;)

W tym wypadku praca w domu ma swoje ogromne plusy :)

MojeM to super że masz możliwość pracy w domu jednak większość kobiet musi do tej pracy wrócić i ciężko jest z karmieniem piersią wytrzymać ponad 8 godzić aczkolwiek sie da ale trzeba być wytrwalym

MojeM w takim wypadku to plus że możesz pracować w domu. Niestety większość mam musi wrócić do pracy poza domem i ciężko jednak karmić przy tym ale się da

U mnie na pewno także skończyłoby się kpi. Tyle godzin w pracy ,to konieczność ściągania pokarmu 

póki co nie planuje wracać do pracy, ale akurat w moim prypadku gdybym wrócila to musiałabym zrezygnowac z karmienia ;( no chyba ze kpi