Magiczna porada

Nelia wlasnie moze byc tak jak piszesz ale nie konieczne bo to wszystko zależy od dziecka i jego temperamentu jedno jest takie że gdy głodne chwyci się tak naprawdę wszystkiego Jest mu obojętne czy to będzie pierś mamy czy to będzie butelka ze zwykłym smoczkiem czy butelka ze smoczkiem antykolkowym przypominająca pierś bardziej lub mniej po prostu chwyci się i zje a inny jest takie jak w przypadku tutaj tego wątku właśnie Za nic w świecie nie chce złapać się butelki

Myślę że jak dziecko zrobi się naprawdę głodne to zacznie pić z butelki, wtedy pierś będzie rzadziej aż w końcu wcale.

Wydaje mi się że przy trochę starszym dziecku można powiedzieć będzie głodne to zje A właśnie przy takim maleństwie w dwa miesiące przetrzymanie z jedzeniem może spowodować odwrotny efekt dziecko się tak jakby rozpłaczę rozhisteryzuje z tego później może dostać tylko niepotrzebnie kolki i tym bardziej się nie chwyci Ale mi jeszcze do głowy przyszedł taki pomysł że może po prostu widziałam to nieraz na różnych filmikach w internecie przyłóż dziecko i trochę oszukaj je tak jakbyś przykładała do piersi a gdzieś delikatnie pomiędzy piersiami przemyć butelkę tak aby właśnie trochę nabrać maluszka że niby piję z piersi a jednak będzie musiało spróbować chwycić nieświadomie butelkę i może właśnie w taki sposób uda się nauczyć

Też śmiałabym powiedzieć że będzie głodne to zje ale niestety z córką potrafiłam nosić od 20 do 5 rano i nie zjadła nic wyła z płaczu i zasypiała 

Pina dobrze radzisz :) na spokojnie i czasami takich prób trzeba wykonać 10 albo nawet 100 zanim to dziecko jednak załapie tą butelkę i bedzie chciało jeść. jak bedzie glodne to zje 

Już chciałam poradzić, że może wcale nie trzeba mm tylko wystarczy zwykłe krowie i woda w nocy ale doczytałam, że dziecko ma dwa miesiące. To ja bym próbowała z innymi smoczkami, może innym mlekiem? Może przepływ smoczka mu nie pasuje, pamiętam, że  w lovi chyba ten przepływ był większy i starszym dzieciom często dziewczyny zostawiały mniejszy wiekowo smoczek. Może faktycznie w ogóle w inny kształt smoczka celować.

U mnie starszy syn od początku nie miał podawanej butelki (poza tym mlekiem mm w szpitalu w gotowych buteleczkach) i niestety potem nie był przyzwyczajony do niej, nie chciał w ogóle mm z butli ani nawet mojego mleka ale ja zostałam przy kp do 19 mca, więc po roku już mi było to obojętne bo dostawał mleko krowie w kubeczku jak chciał w ciągu dnia a z czasem jak schodziłam z kp to miał po prostu wodę w nocy, już się nie musiałam martwić dokarmianiem. No ale 2 m-czne dziecko to co innego.

Dzieci często nie że nie lubią butelki ale smoczek im nie odpowiada dlatego najlepiej podać zbliżony jak najbardziej kształtem do piersi 

Przede wszystkim tak jak zawsze mówię bez nerwów i na spokojnie i tak podobnie uważam jak dziewczyny tutaj piszą to że z danej butelki podasz raz i dziecko nie załapie drugi raz i dziecka nie załapie trzeci raz i nie załapie może się okazać że musisz Taką próbę wykonać z daną butelką nawet 100 razy i w końcu chwyc przede wszystkim bez presji jak nie dziś to jutro jak nie jutro to za tydzień w końcu załapię tylko na spokojnie bo dziecko również czuje twoje nerwy