Krowie mleko / kakao

Ja też gotowałam córce to samo co nam i przyprawiałam 

Mój syn już skończył rok i trochę mu solę. Nie je jałowych rzeczy ale też nie tak doprawione jak my. Jak coś robię na obiad to odkładam mu cześć mniej doprawioną i doprawiam resztę ale jak gotuję makaron czy ziemniaki to je tak samo słone jak my 

Sama sól  a co takie  dziecko  powie:(

U mnie w rodzinie u ciotki była zawsze cola w domu i dziecki od małego ją piły, plus słodzone soki ... dziś dwóch chłopców jest otyłych, ale co tam to oznaka męskości, ale i też był dietetyk dla starszego... eh zamiast myśleć wcześniej to kasa szla na diety

W żłobku podając wszystkim dzieciom. Wg mnie bliżej  2 roku. Wiadomo, rzeba obserwować dziecko.

Dzisiaj byłam na zakupach z córką i poszłyśmy na kebaba. Podjechała wózkiem babcia z wnukiem i pewnie córka i zamówiły frytki. Babcia wzięła te frytki i posolila ale ile aż córka mówi do mnie mamo przecież tam sama sól jest i wyobraźcie sobie że dały te frytki dziecku a chłopczyk miał na oko jakieś 8-9 mięs max. Aż córka była w szoku więc nie wszyscy ludzie się przejmują i te dzieci też żyją. Dla mnie nadmierne ograniczanie wszystkiego bo jest wg najnowszych zaleceń jest bez sensu. Wiadomo żeby nie robić tak jak te kobiety dzisiaj ale dostanie trochę posoloną zupę czy ciastko raz na tydzień to się nic nie stanie 

Lizaki jakoś nie lubi moje dziecko, czasem dostanie takie lizaki z witaminami, ale jakoś za nimi nie przepada. 

 jak widzę 1,5 roczne  dziecko  i idzie lizak za lizakiem to aż mi słabo... okej po 2 Rz życia niech próbuje ciasteczko wlansie raz na tydz , i to nie po kryjomu przed rodziacami  :) 

No trzeba dawac chociaż troszkę .. potem te dzieci są takie wypisze ze nie wiedza nawet co to jest . Moje dzieci maja dostęp a nie spożywają i tak 🤷‍♀️️