nabiał z dobrym składem = idealny naturalny probiotyk

Też mi się zdarzało mrozić zupę przy rozszerzaniu diety :) nagotowałam rosołu i mroziłam w małych słoiczkach po gotowcach.

U mnie w domu mama też mrozi pierogi surowe. Do mrożenie najpierw wykłada luźno na tacę posypaną mąką a jak już lekko przymarzną to ściąga i przekłada do woreczka. Figa, czasem i tak się rozpadną w gotowaniu :p

DoNiWe to jest dobry patent z tymi pierogami bo potem nie przyklejają się w zamrażarce i przez to nie rozpadają się podczas gotowania :) 

klaudia ja mroze nie gotowane pierogi...wyciągam surowe i daje do wrzatku by sie ugotowały..

Mazia pewniekazda z nas tak sobie ułatwia...

Mazia fakt ☺ u nas to było związane z tym ze 3 nas chodziła do szkoły a rodzice do pracy i ciężko było mamie wszystko pogodzić ☺

Bigos ma to do siebie ze im odgrzany wiecej razy tym smaczniejszy :) wiec mrozenie jak najbardziej !

Nati ja ciągle mrożę zupę :D nagotuje dużo i mrożę :D zresztą jak córka była na początku rozszerzania diety  to mroziłam jej do pojemników różne smaki i na szybko było co jej dać 

Bigos ma wlansie to do siebie ze smak jest okej bo np ja pierogow nie lubie mrozonych

Moja mama kiedyś to i zupę mrozila jak nie miala czasu gotowac