Dieta (165 Wątki)
Nie chce pić wody...
Data utworzenia : 2021-05-13 11:37 | Ostatni komentarz 2022-05-17 07:53
Drogie mamy,
Ratunku!
Wiadomo, że robi się coraz cieplej i maluchom też trzeba dawać więcej picia. No i tu mam problem, mój syn (9 miesięcy) nie chce pic wody... Na początku myślałam, że po prostu nie chce mu się pić bo po jednym łyku wypluwał i machał butelką. Ale za to jak dostał soczek to wypijał całą butelkę. Wiadomo, że same soczki to tak nie za bardzo, żeby pił. Niby zdrowe itd ale jednak słodkie są, nawet jak jest napisane, że bez cukru.
Ratuje się teraz tak, że leje do butelki trochę soku a resztę wody, żeby jednak to rozwodnic ale, żeby jakiś smak czuł.
Macie może jakieś inne sposoby, żeby dziecko piło więcej wody niż soczku?
Poratujcie. :(
2022-05-04 10:10
Też uważam, że raz czy dwa razy w roku można dziecko zabrać nawet do Maca :) małe dzeci to i tak prócz frytek czy ciastka to nie bardzo mają co tam zjeść
2022-05-03 19:52
Moja 5 latka to niejadek więc gdzie ba mieście jadąc na wakacje Mac nas ratuje zjada tylko chikera. Myślę ze jak zje raz na, 2 miesiące nic się nie stanie. Moja mama też zawsze po kościele że mną chodziła w jedna niedzielę lody w druga happy meal i nie widzę w tym nic złego (kościół pod mackien więc był płacz)
2022-05-03 15:25
MamaLaury nie zostaniesz zlinczowana ha ha ha szczerze to nie znam nikogo kto nie był w MC...Moje starsze dzieci były w MC mając 6 lat-u nas taka atrakcja jest raz góra dwa razy w roku...chociaż najmłodsza nie była bo za mała....ja osobiście sama nie przepadam za tym ale uwazam że leoiej pokazac i dać spróbowac niż póżniej dzieciaki miałyby nadrabiać po kryjomu...
2022-05-02 17:40
A teraz jestem ciekawa jednej rzeczy i pewnie zaraz zostanę zlinczowana ale zabralybyscie dziecko do McDonald's?
2022-05-02 10:34
Dziewczyny macie rację, że wiele jest takich produktów, które niby są dla dzieci ale mają bardzo niezdrowy skład więc trzeba wszystko sprawdzać. Jednak kobieta szybko przy dziecku staje się ekspertem w takich sprawach :) Przed ciążą kompletnie się nie znałam na takich rzeczach i też myślałam, że będę dziecku kupować te gotowe kaszki bo tyle fajnych smaków i rodzajów tego jest że jest z czego wybierać a potem zaczęłam czytać poradniki, uczestniczyć w szkoleniach i okazało się, że takie rzeczy lepiej omijać szerokim łukiem w sklepie. Oczywiście jak dziecko zje raz na jakiś czas takiego gotowca czy coś słodkiego to nic się nie stanie ale moim zdaniem mimo wszystko lepiej od początku wyrabiać sobie i dziecku zdrowe nawyki :)
2022-05-01 20:06
Chestera bardzo dobrze napisane, mam takie samo zdanie. Generalnie staram się nie podawać tego co nie zalecają ale nie ukrywam, że się zdarzy i najpierw sama krzywo na siebie patrzę a potem myślę sobie, że ten raz może być. Ostatnio tak chrupki młodszemu synkowi podałam. Niby naturalne a jak zobaczyłam skład później... kurcze no te biedronkowe mają lepszy. Tu w składzie była sól i olej palmowy. Więc sobie wyrzuty robiłam ale później mówię, no więcej po prostu mu ich nie dam.
Ale przyznaję, że przy pierwszym dziecku o wiele bardziej fiksowałam. Ktoś mu zaproponował słodycze przed rokiem to wzrokiem zabijałam. Brałam a potem chowałam i sama zjadałam byle by nie dostał bo cukier. Teraz drugiemu też nie daję ciastek czy czekolady ale jak mama upiekła babkę to mu dałam kruszki skosztować.
2022-05-01 18:44
No to mówię że wszystko z umiarem bo jest wiele rzeczy których się nie powinno ale z umiarem można więc tak jak mówię sama dawałam dziecku herbatę z koprem
2022-04-30 09:05
Ale tu chodzi wyłącznie o to, żeby nie poić dziecka herbatką z kopru włoskiego non stop, bo ona po prostu w nadmiarze szkodzi, a kiedyś się tak robiło, że dzieci to ciągle piły i to może powodować potem problemy zdrowotne i to jest potwierdzone badaniami. Przed tym się przestrzega, a nie przed podawaniem tych herbatek w ogóle.Dziewczyny, nikt tu przecież nie pisze, że jak się dziecku poda raz na ruski rok, to mu się coś stanie. Każda substancja podawana w odpowiedniej dawce może pomóc, ale używana w nadmiarze może być trucizną, nawet woda. Chodzi wyłącznie o rozsądek w podawaniu tych herbatek dzieciom, bo kiedyś się podawało bez umiaru jako złoty środek na problemy brzuszkowe i nie patrzyło się w ogóle na to czy nie zaszkodzi na coś innego.
Dlatego też nikt nie będzie wycofywał z obrotu herbatek z kopru włoskiego, bo wtedy też trzeba byłoby tak zrobić choćby z paracetamolem. To skuteczny środek przeciwbólowy, ale jak go zjesz za dużo, to ci zniszczy wątrobę.