Dieta (166 Wątki)
problem z rozszerzaniem
Data utworzenia : 2020-12-29 12:54 | Ostatni komentarz 2021-02-09 10:40
Hej,
Być może taki wątek już jest, ale chcę zadać pytanie. Z pierwszą córką w ogóle nie miałam problemów z rozszerzaniem diety. Zaczęłam trochę przetarte, a po dwóch tygodniach już BLW. Wszystko co jej dałam jadła.
Teraz rozszerzam dietę młodszej córce, i ogólnie reakcja na wszystko jest wypluwaniem i krzywieniem się. Ma już skończone 7 miesięcy, i w sumie nic nie chce jeść oprócz oczywiście piersi. Czy też któraś z Was tak miała?
Dodam że dietę rozszerzam dopiero od 1 miesiąca, bo zaczęłam po skończonych 6 miesiącach.
2020-12-30 16:25
Oliwia dobre i te 5 łyżeczek, małymi kroczkami dotrzecie do porcji. Ja pamiętam że synowi zaczęłam rozszerzać dietę jak mial 6,5mca i kompletnie nic nie chciał probować, wszystko lądowało na śliniaku i wszędzie dookoła bo miał wtedy fazę na plucie. Zrobiłam drugie podejście jak mial ponad 7mcy i było już lepiej ale też nie idealnie. Zaakceptowanie nowych smaków zajęło mu chyba 3-4tygodnie, dopiero po tym czasie zjadał pół małego sloiczka ale zawsze chciał poprawić piersią, a ja mu pozwalałam bo tak jak pisze Rena podstawą diety do ukończenia 1rż dziecka jest mleko.
2020-12-30 13:19
Uważam,że naprawdę nie ma się czym stresować bo to dopiero miesiąc owej przygody.Poczatki takie są ,moj syn też krzywił się na początku.Z czasem na pewno będzie lepiej.Najwazniejsze to to,że mleczko chętnie ssie i dobrze waży.
2020-12-30 13:12
A może coś słodszego jej dać typu dynia?
Też mi się wydaje ze potrzeba jej czasu.
2020-12-30 12:20
OliwiaB, u mnie też synek jadł wszystko, więc jakbym przy kolejnym miała problemy, to też bym pewnie była w szoku o co chodzi. Piszesz, że 5 łyżeczek, a to jest już sporo. Pamiętaj, że do pierwszego roku życia to mleko ma być podstawą, a więc najpierw pierś, a potem nowość na zapoznanie się.
I gotowość dzieci też jest różna. Jedne pewnie nawet po 6 miesiącu nie są do końca gotowe do rozszerzania diety, a inne wsuwały by już w 4.
2020-12-30 10:48
No właśnie, bo moja starsza córka bez problemowo wsuwała wszystko. A młodsza na każdą łyżkę robi ble, tutaj nawet nie chodzi o zjedzenie słoiczka, co próbowanie. Jedyne co lubi to marchewka. Ale też tylko kilka łyżek. Może trochę jabuszka też poje, ale max 5 łyżek myślę... Tak jak napisałam dla mnie to nowość bo Starsza jadła wszystko aż się uszy trzęsły i po miesiącu to już miałyśmy dwa posiłki inne niż pierś :P była kaszka na drugie śniadanie i obiadek jakiś.
2020-12-30 09:00
Moim zdaniem lekarstwem będzie tutaj tylko czas. Albo dziecko nie jest jeszcze gotowe, albo potrzebuje więcej czasu żeby zaakceptować nowe posiłki.
2020-12-30 08:27
Oliwia a tak samo zachowuje się w przypadku podawania słoiczkow i kawałków do ręki?
2020-12-30 07:51
Miałam tak samo. Niestety nie mamy na to wpływu, trzeba odpuścić i masz w sumie dwa wyjścia: albo poprzestajesz na razie na piersi albo będziesz dawała na początku przetarte jedzenie i jeden rodzaj przez kilka dni do tygodnia czasu aby dziecko przyzwyczaiło się do danego smaku i po tygodniu można stwierdzić czy wogóle dziecku dana rzecz smakuje.