Czy któraś z mam stosowała?

u mnie tez inhalator w okresie takim jesienno zimowym to nawet nie jest chowany do szafki. Własnie jak skoncze inhalowac jedna to druga albo trzecia zaczyna miec katar i tak w kółko 

U mnie raczej nie ma takich gilków co zalepiają nosek. Może częściej trzeba wodą morską oczyszczać? 

Aniss u mnie też tak jest, że jak schowam inhalator to zaraz trzeba go wyjmować, dlatego stoi na półce i strzeże :D 

Mazia u nas to samo. Jest taki ryk jakby go ze skóry obdzierali. Całe osiedle go słyszy. Mąż go próbuje utrzymać ale tak się wyrywa że nie da się tego kataru odciągnąć. Masakra jakaś. 

A mają wasze maluchy też tak że zalegają im w nosku takie grube kozuchy które zalepią całą dziurkę i potem ciężko im oddychać? My co jakiś czas musimy właśnie robić czyszczenie noska bo wyciągany takie grube kozy. 

Mazia a przy bajkach by sobie nie dał ściągnąć tego katar? Bo taki zalegający katar to nic dobrego niestety

u mnie to jest mordęga jak młody ma katar ;/ nie chce dać aspiratorem zwykłym i odkurzaczem, leje się z nosa, ale to walka by go utrzymać 

MamaLaury podobno te niektóre aspiratory do nosa grają to może tym by poszło lepiej ;)

Katar dla dziecka jest bardzo męczący u nas nie było mowy o ściąganiu katarkiem z ustnikiem ciekawe właśnie jakby zareagowała na inną metodę ściągania 

ANiss oj tak właśnie tak to wygląda i tym samym katar trwa dwa tygodnie bo jedno łapie od drugiego my w tamtym roku nie potrafiliśmy wyjść z kataru