Katar i spacer???

Mamaem u mnie to samo. Z reguły co najmniej 30 minut wietrze sypialnie. Jak jest cieplej to wiadomo że dłużej. Zimą jednak szybciej to okno zamykam bo mi potem ciągnie po nogach jak siedzę w drugim pokoju. 

Co do kataru i spaceru to nam pediatra też zaleciła jak mały ma katar i nie ma gorączki to mamy dużo spacerować bo mu się będzie lepiej na świeżym powietrzu oddychać :)

Ja codziennie rano jak wychodzimy z sypialni to okno otwarte na parę godzin by się wywietrzyło, lepiej się później spi w takim pokoju...

Wiosna-latem jest to minimum 4-6g . Ledwo oczy otworzą chcą iść na dwór ,jesienią i zimą kiedy jest szkoła i przedszkole w tygodniu bywa różnie . Staram się ok godz ,zależy też czy mam informacje że dziecko było na dworze w przedszkolu ;)

https://atrakcjepogodzinach.pl/jak-skutecznie-zachecic-dziecko-do-ruchu/

Takie spacery zresztą to dobre zachęcanie malucha do ruchu. Na stronie jest opisane, w jaki sposób najlepiej zachęcić dizecko do aktywnośći fizycznej. 

Zawsze warto wietrzyc w, domu od razu sie lepiej oddycha. 

Warto wierzyć pokoje

Jak synek ma katar to wychodzę na spacer, ale tylko wtedy kiedy nie wieje i nie pada deszcz.

Jak synek śpi u siebie to uchylam na  trochę okno w salonie, a w sypialni mamy załączony nawilżacz powietrza.

Jak dziecko ma katar to oprocz spacerow zalecaja wietrzyc pomieszczenie, w ktorym dziecko spi i nawilzac powietrze. Ja podaje tez witamine c na wzmocnienie. 

Ja jak dzieci mają sam katar to wychodzę z nimi na spacerek nie jest on wtedy tak długi jak zwyczajnie ale idziemy. Dziecku lepiej się oddycha na świeżym powietrzu dlatego myślę że warto go przewietrzyć. Co do kataru i podwyższonej temp to nie wychodzę na spacery chyba że do lekarza