Szczepienia w obecnej sytuacji

Moniczka a na pewno w dzieciństwie przechorował? 

Gugus w życiu nie wzięłabym dziecka gdzie panuje ospa ale słyszałam że ostatnio modne stały sie tego typu imprezy 

Gugus właśnie niektórzy mają takie organizmy no ja też byłam pewna że już mnie zaraza najpierw jedno ja panika już bo sama z 2 jak ja dam radę jak jeszcze mnie rozłoży i jeszcze jak się jest dorosłym to nawet nie sama ospa taka straszna jak powikłania po niej.. Ale na szczęście niż oboje przeszli a ja się nie zaraziłam, mimo że byłam z nimi bardzo blisko i teoretycznie było to wtecz pewne że się zarazę a tu jednak. 

To naprawdę musiałbyc rzadki przypadek żeby ktoś dwa razy ospę przeszedł 

moniczka no to bardzo ciekawe ze dwa razy przeszedl ospe chociaz nie powinnien ;)

To racja dorosli ludzi bardzo zle przechodza ospe w porownaniu do dzieci. 

Przeważnie jak w przedszkolu panuje ospa to zaraz wszystkie dzieci lapią lawinowo 

Moja mama mówi, że żadne dziecko jej nie przeszlo ospy. Jak był wirus to chodzila z nami do każdego żebyśmy się zarazili i nic. Mojej siostry dzieci miały ospę w tamtym roku i też jej nie zarazili. Wiec moze tak naprawdę mieliśmy,  bo np synek od mojej sis miał tylko 3 kropki 

A ja wam powiem ciekawostkę,że mój mąż przeszedł ospę dwa razy w swoim życiu.Raz za dzieciaka a drugi raz rok temu.Wszyscy byli w szoku i zaznaczę,że to nie był półpasiec,był u lekarza.To prawda,że dorośli gorzej przechodzą ospę.Moj mąż miał gorączkę i krost całe mnóstwo, wszędzie, ledwo żył.A synek nie miał gorączki na szczęście.Corka 13 lat wtedy i też gorączkowała i krosty ją zasypały.

Patt to musisz uważać bo w wieku dorosłym gorzej się przechodzi podobno.. 

A ja nie miałam i ani siostra w wieku dziecięcym mnie nie zaraziła ani moje dzieci byłam w szoku bo wręcz byłam pewna że ona mnie zaraza a tu na szczęście nic.