Wzmocnienie odporności

Przegrzewanie dziecka ma negatywny wpływ na jego odporność. Np. przy przeziębieniu - jak dziecko jest w temperaturze niższej niż taka, do której jest przyzwyczajony - organizm skupia się na walce z zimnem zamiast na walce z wirusami. Tak samo jest z przebywaniem na świeżym powietrzu czy wietrzeniem mieszkania - znam mamy, które bardzo się boją, że się dziecko przeziębi i wiecznie zamknięte okna w domu czy dziecko ubrane jak mały bałwanek przy dodatnich temperaturach. A później zmienia otoczenie i od razu chore czy chociaż przeziębione. 

O tym przegrzewaniu się to słyszałam nie raz że lepiej zmarznąć niż się przegrzać ale nie wiem jak się to ma do chorób. 

Zakwas buraczany, kiszonki. Rano  woda z cytryną. Dużo  ruchu  i nie przegrzewamy  się.

U nas witamina D, olej z czarnuszki podawany z sokiem malinowym, tran, olejki eteryczne (do mycia mebli i podłóg z drzewa herbacianego, do dyfuzora mieszanki działające antybakteryjnie i antywirusowo i nie tylko, wcieranie po kropli olejku w stopy). Spacery, ubiór adekwatny do pogody, odpowiednio zbilansowana dieta.

Oj to mega slabo

U nas po spacerach zaraz dzieci chore i trzymanie w pokojach niższej temperatury też nie pomogło..  czekam do wiosny aż minie okres chorobowy który u nas trwa od października cały czas.. jakiś koszmar

Nasze sposoby na odporność:

• -> witamina D - dawka odpowiednia do wieku dla każdego z domowników, w okresie jesienno - zimowym również C
• -> dla starszaka dodatkowo syrop z czarnego bzu co 2 dzień
• -> regularne spacery
• -> uprawianie sportu
• -> nie przegrzewanie - ubiór zawsze adekwatny do panujących warunków
• -> codzienne wietrzenie mieszkania - bez względu na pogodę
• -> do spania temperatura ok. 20 stopni
• -> odpowiednio zbilansowana dieta
  I chyba nasze sposoby się sprawdzają, bo odpukać starszak w okresie jesień - zima tylko raz miał lekki katar :)

Dzisiaj lekarz powiedziała, że dzieciom można podawać Wit D i omega 3 na odporność.. na resztę to wywalanie pieniędzy w błoto