Częstość kąpieli

Magicznypazur, rozumiem. Ja też specjalnie nie chcę iść do pediatry, ale na początku stycznia też mamy szczepienie to się zapytam. Co prawda nie jest jakiś nerwowy, czy rozdrażniony, dlatego też twierdzę że może taki jego urok.

Magicznypazur skoro az tak ulewa to bym pod tym kątem właśnie sprawdziła czy nie ma refluksu. Ale przy refluksu dziecko by było rozdrażnione płaczliwe bo by jej to ulewanie podrażniało przełyk 

rena_cz, nie jeszcze. Jak będę na drugim szczepieniu, to wspomnę o tym pediatrze, niech to sprawdzi lub da skierowanie do specjalisty. Synek był identyczny i też tak ulewał, ale nie miał stwierdzonego refluksu. Lekarz mówił, że to taki jego urok k wyrośnie. Ale u niego nie zdarzało mi się tak często, że pół głowy było w resztkach mleka. Dlatego nie wyobrażam sobie małej nie wykąpać, bo jednak przecieranie mokrą chusteczką nie wyeliminuje chociażby tego kwaśnego zapachu.. 

Magicznypazur, jak u Ciebie dziecko tak ulewa, to miałaś sprawdzane to pod kątem refluksu? Bo ja to w sumie nie, czekam aż samo przejdzie, ale czasami się zastanawiam czy dobrze robię. 

Zaleca się ze strony dermatologów aby nie kąpać dziecka codzienie, jednak ja codziennie robię kąpiel chociażby krótką bo wtedy Maluch czuje, że jest noc ma swój rytuał- kąpiel, pielęgnacja, zakładanie pajacyka niemowlęcego i karmienie i spanie.

U nas max dwie pieluszki pod rząd szly jak córeczka ulewala. Ale przeważnie to była jedna. 

Magiczny pazur, 4 to chyba nigdy tak od razu nie zużyłam,  aale jak uleje i wycieram coś to nie raz biorę już tą trochę  mokrą. A do wycierania buzi, czy na sobie zawsze mam czystą. Teraz już łatwiej bo mniej ulewa, ale wzesniej to wszedzie były tylko pieluchy.  Już się gubiłam ,  ktora do prania a która jeszcze czysta. To wyglądało w pokoju jakby przeszło tornado.

rena_cz a ile zużywasz pieluszek tetrowych przy tym ulewaniu? Bo mnie zdarza się nawet 4 pod rząd...