Pielęgnacja (267 Wątki)
wyprawkowe niewypały
Data utworzenia : 2020-12-16 11:45 | Ostatni komentarz 2021-01-29 16:40
Jako że sporo rzeczy już mam kupionych i przygotowanych, ale ciągle coś jeszcze wpada do głowy itd. to pytanie do Was - czego wg Was nie warto kupować dla malucha, co Wam się kompletnie nie sprawdziło nie przydało ? Możliwe, że jest to na mojej liście i warto było by jeszcze przemyśleć zakup :) Jest sporo nowości na rynku, gadzetów których nie było gdy urodziłam pierwsze dziecko, możliwe, że niektorych nawet nie znam, więc każda rada zarówno za i przeciw będzie mile widziana :) Ostatnio ktoś pisał o wadze, że warto mieć, co moze i w dobie pandemii faktycznie ma sens, bo nigdy nie wadomo jak to z tymi położnymi, czy będą czy nie będą przychodzić itd. To co mi się nie sprwadziło przy pierwszym i czego już nie kupiłam dla drugiego to jeansy, chinosy, koszule i koszulobody w rozmiarach 62-68 - syn dostawał szału gdy próbowałam go ubrać bardziej elegancko, niestety, wiec postawiłam na bodziaki, śpiochy, dresy. A u was? Co Wam ułatwiło życie, a co było totalną stratą pieniędzy?
2020-12-17 19:45
U nas drewniane łóżeczko się nie sprawdziło, młodzi regularnie obijali się głowami i żaden ochraniacz nie dawał rady. Kupiliśmy turystyczne.
2020-12-17 14:46
Mamo_Hani ja mialam dla córki bez kamerki, ale dla syna chce kupić z kamerka, bo corka była już starsza a jego wole mieć na widoku tym bardziej że wlasnie pokoik bedzie mial u gory a ja na dole obiad zrobic czy coś to lepiej z kamerka. Jakiej firmy macie ta nianie? Na allegro kupilas? Nawet będę widziala na kamerze czy corka ram mu nie dokucza nie chodzi do niego do pokoju :D
2020-12-17 14:26
Ja jako lampkę nocną wykorzystuję przez cały rok nawilżacz powietrza.Nawet jak nie uruchamiam do nawilżania to cały czas świeci takie delikatne niebieskie światło.
2020-12-17 14:06
kazde dziecko jest inne u nas np spiohy z zakrytymi nozkami doprowadzaly mojego do szalenstwa nie lubial miec zakrytych stopek. ja uwielbialam koszulki na koperte.
2020-12-17 13:23 | Post edytowany:2020-12-17 13:26
U nas szumiś totalnie się nie sprawdził. Zarówno nie działał na Hanie jak i na Stasia.
Za to u nas sprawdził się rożek, Hania bardzo długo spała zawinięta. Nawet jak była już większa to wystawały jej nóżki ale musiała być zapięta i wtedy spała spokojnie. Staś natomiast bardzo lubiał spać zawinięty w pluszowy kocyk z kapturkiem.
Co do oświetlenia to ja używam po prostu latarki w telefonie. Kładę telefon na szafce nocnej latarką do podłogi i to daje wystarczające światło. Jak potrzebuję mocniejszego strumienia światłą to po prostu obracam telefon latarką do sufitu.
A jeszcze u nas z takich super wynalazków okazała się niania z kamerką. Jak młody śpi na górze to nie musze co chwilę nasłuchiwać czy chodzić góra dół. Używamy jej także w nocy przy Hani. Bo od października w końcu udało nam się żeby spała w swoim pokoju. Włączamy kamerkę i jak się obudzi to od razu słychać jak woła, poza tym widzę czy muszę iść do niej bo się odkryła ;)
2020-12-17 11:08
Pati właśnie się zastanawiałam nad tą lampka obecnie mam taką z delikatnym światłem na baterie ale one szybko się czerpią więc chyba jednak zamówię taka.
Poduszki do karmienia używamy do tej pory już 15 miesięcy :) nie wyobrażam sobie bez niej ;)
2020-12-17 09:50
co do oświetlenia, to w sypialni po za głównym "górnym" światłem mamy na wezgłowiu łóżka po obu stronach lapmki tzw regulowane - działaja na dotyk i w zalezności od tego ile razy dotkniemy tym jaśniej swieca, wiec po jednym dotknięciu światło jest leciutkie, przytłumione, wydaje mi się akurat do podejrzenia malucha, nakarmienia czy przewinięcia ;)
2020-12-17 09:44
przy pierwszym synu rożek/becik posłużył nam moze dwa trzy dni po powrocie ze szpitala, syn nie cierpiał być zawinięty... teraz kupiłam otulacz, taki miękki lekki elastyczny, może bardziej się nada ;)
jeśli chodzi o łożeczko to mam po pierwszym synky, białe drewniane, ale kupiłam teraz dostawne z kinderkrafta - nie wiem czy słusznie czy nie, ale wydaje mi się, ze przez te pierwsze mce będzie łatwiej jeśli będzie spał blisko i nie będę musiała za każdym razem wstawać
na kocyk bambusowy się skusiłam, przy poprzednim synu takich nie było ;) wydaje mi się cięższy niz inne kocyki, ale niby ma być antyalergiczny, termoregulujący i wgl shau pał także zobaczymy