Telewizja na co dzień - jesteście na tak?

Pierwsza miłość to był serial ;) czekało się na kolejne odcinki. Teraz już nie wiadomo o co chodzi, nie połapie się z głównymi bohaterami nawet;)

Mama Wojtusia aż mi się przypomniało jak kiedyś namiętnie oglądałam ten serial :)  

ja telewizor odpalam tylko o 18 w ostatnim czasie oglądam Pierwszą miłość 

ja nie oglądam tv za to więcej czasu spędzam w Internecie

Sporadycznie zdarzy mi się obejrzeć jakiś film na Netflixie

Jestem za tym ze wszystko ale z umiarem :) 

Ja z mężem ogladamy filmy w każdy weekend. Dzieci śpią a my się relaksujemy. Jeżeli chodzi o telewizję i dzieci to tak , moje dzieci mogą oglądać np. bajki codziennie. Są to krótkie odcinki około 20 minut. Siadam razem z dziećmi i coś oglądamy. Możemy wszyscy odpocząć od wszelkich zajęć. Po wspólnym oglądaniu można przecież porozmawiać nawet o tej bajce. Co dzieci o niej myślą ? Co im się podobało a co nie. A czas na zabawe , naukę i całą resztę też mamy  

Telewizja ok, bo i tak dziecko w końcu będzie chciało coś zobaczyć jednak nie codziennie i z umiarem. :)

Mój synek nie ogląda tv, sami też nie mamy czasu oglądać. Oczywiście, od czasu do czasu włączymy sobie jakiś film, zazwyczaj jak mały śpi. Zdarza się czasami, że dziecko śpi mi na rękach podczas oglądania telewizji, bo akurat mamy drzemkę kontaktową, wtedy przykrywam go czymś aż po główkę, ściszamy i oglądamy sobie dalej. 
Nie chcemy z mężem popadać w paranoje. Nie chce też przyzwyczajać go do absolutnej ciszy. Wychodzę z założenia, że dziecko powinno nauczyć się spać w każdych warunkach, póki co udaje się.