Tradycyjny rower czy rower biegowy - który lepszy na początek ?

U nas często tak jest,że dopiero po jakimś czasie coś ja bardziej interesuje. Zobaczymy może to jeszcze nie czas na rower 

Mazią może jeszcze nie gotowa na rower. Żeby jeździć nim..choć znam dzieci które w ogóle nie chciały rowerka biegowego a na hulajnogi mialy szał

No to pewnie ją inne atrakcje zajmują dłużej na zewnątrz :) mój co jakiś czas jak sobie przypomni to bierze rowerek i chwile na nim jeździ, właściwie to bardziej chodzi, siedząc na nim ale jak na początek to i tak fajnie sobie radzi. Wczoraj już do psiego kojca zajechał i to podobno nie pierwszy raz, a trzeba tam przejechać przez kawałek psiego ogródka, w którym są wyboje bo pies kiedyś dużo dziur kopał, więc bardzo nierówno. Dawał radę :) Ale ostatnio w ciepły dzień mąż go zabrał na wycieczkę rowerową w foteliku i to go bardziej kręci. Już mówi, że chce kask i na duży rower do siodełka :D

W domu się cieszyła na dworze już chwila zainteresowania. Moje dziecko na dworze to jak pies spuszczony ze smyczy wszedzie biega,lata ,a tu rowerek ogranicza jednak �

Aneczka chyba chwilowe bo Mazia pisała ze na dworze to już nie za bardzo

Mazia ale dobrze kojarzę że w domu nim się cieszyla? Jeździła na nim? Czy to było chwilowe zainteresowanie bo coś nowego dostała? 

DOniWe to już będzie dobry wiek choć moja średnio zainteresowana rowerkiem jak wyjdzie na dwór. Chwilę pojeździ oddaje tacie. Potem znowu bierze i chwila. Może się przekona jeszcze 

To może i mojej na 2 latka.kinderkraft wezme