Zabawki dla najmlodszych

Ewula to tez wazne natomiast dziecko musi być oswojone z dźwiękiem.Po prostu mam doświadczenie w związku z tym i przy corce juz nie popełniam tego błędu by nie było zabawek dających dźwięk.

DoNiWe ja bardziej stawiałam na czytanie i śpiewanie lub puszczanie piosenek na spotify. Instrumentów w domu nie mamy żadnych ale się ostatnio zastanawiałam nad przygotowaniem wspólnym takich instrumentów diy, muszę poszukać inspiracji :)

Chodziło mi o to, że często rodzice kupują mówiącą zabawkę i liczą, że nauczy dziecko mówić, a sami mu nie poświęcają czasu.

Ja też je wyciszam jakoś nie mogę ich przesłuchać 

ewula ale dzwiek jest bardzo wazny w rozwoju,ja synowi tez ograniczałam bo mnie rozdrazniały te grające zabawki i gdy jest wiekszy jego draznia dzwieki,gdy na muzyce dzieci grały na cymbałkach on zakrywa uszy tak wiec nie likwiduj i pozwalaj na dzwiek

Ja mam ciągle z tyłu głowy, że taka zabawka niewiele uczy a na pewno nie mówienia bo dziecko uczy się w oparciu o interakcję i ruchy, gesty, mimikę drugiej osoby. Dlatego ja tych wszystkich grających zabawek nie lubię i mamy ich mało, tyle co nam poznosili. Wolę książeczki i puzzle czy klocki :)

My mamy najwięcej zabawek edukacyjnych interaktywnych z fp mają ładne kolory wesole piosenki i wierszyki. Naprawdę uczą malucha są dobrze wykonane ..I każdą pełni inną funkcję mają wiele zastosowan 

Dla mnie najlepsze są zabawki edukacyjne, książeczki dla dzieci. Najgorsze są te plastikowe badziewia które zaśmiecają tylko półki. No ale i takie zabawki dziecko prędzej czy później mieć będzie. Duplo i lego są drogie ale zamiast lego polecam klocki blocki które są o wiele tańsze i kompatybilne z lego. Często je kupowałam mojemu chrześniakowi który był nimi zachwycony.

U nas hitem książeczki ze swojaków