Rozwój i wychowanie (157 Wątki)
Rodzicielstwo Bliskości
Data utworzenia : 2018-10-03 13:13 | Ostatni komentarz 2020-02-27 13:43
Czy ktoś z Was słyszał o takim sposobie wychowania dzieci? Jest to wychowanie takie, jakie było kiedyś, jak nie było tylu poradników, artykułów, opracować i każda matka wychowywała dziecko intuicyjnie. Jest to bardzo duża bliskość z dzieckiem od momentu poczęcia. Cechuje je 7 filarów bliskości: (skopiuję je ze str. http://dziecisawazne.pl/) 1. Więź uczuciowa podczas narodzin: Sposób, w jaki rodzice i dziecko rozpoczynają wspólne życie, pomaga we wczesnym rozwoju bliskości. Dni i tygodnie po narodzinach, to okres bardzo delikatny. W tym czasie głównym celem matki i dziecka jest bycie blisko. Dziecko zaraz po narodzinach odczuwa naturalną, biologiczną potrzebę bliskości, a matka – intuicyjnie pragnie się nim opiekować. To pomaga wzajemnemu dopasowaniu się do swoich potrzeb. Każdy z członków tej biologicznej pary dochodzi do porozumienia na samym początku, czyli wtedy, kiedy niemowlę najbardziej tego potrzebuje a matka jest gotowa do opieki 2. Karmienie piersią: Karmienie piersią jest treningiem w odczytywaniu sygnałów dziecka. Naturalne karmienie pomaga matce odczytywać sygnały dziecka, jego mowę ciała, co jest pierwszym krokiem do poznania go. Karmienie piersią zapewnia dziecku i matce mądry początek w ich wspólnym życiu. Mleko z piersi zawiera wyjątkowe składniki pokarmowe, których nie można sztucznie wyprodukować ani kupić. Karmienie piersią ulepsza porozumienie między matką i dzieckiem poprzez stymulację jej ciała do produkcji prolaktyny i oksytocyny, hormonów zapewniających przepływ matczynych uczuć 3. Noszenie dziecka: Noszone dziecko uczy się wielu rzeczy w ramionach aktywnego opiekuna. Noszone dzieci są rzadziej kapryśne i częściej znajdują się w stanie czujnego spokoju, który stymuluje odkrywanie świata. Noszenie dziecka usprawnia jego wrażliwość na rodziców. Ponieważ dziecko jest blisko matki lub ojca, rodzic także ma okazję, by lepiej poznać swoje maleństwo. Bliskość sprzyja ufności 4. Spanie blisko dziecka: Każda rodzina wypracowuje swój własny sposób spania, który jest najlepszy dla wszystkich jej członków. Wspólne spanie z dzieckiem oznacza więcej czasu na bliski kontakt z nim i pozwala zabieganemu w czasie dnia rodzicowi znowu poczuć się blisko dziecka w czasie snu. Ponieważ większość maleństw obawia się nocy, spanie w pobliżu dziecka, dotyk i karmienie zmniejszają nocny lęk przed separacją i pomagają mu nauczyć się, iż sen to przyjemny i niegroźny stan 5. Wiara, że płacz dziecka jest jego sposobem komunikacji: Płacz dziecka jest sygnałem, który ma pomóc mu w przetrwaniu, a rodzicom w odkrywaniu dziecka. Troskliwe reagowanie na płacz buduje zaufanie. Dzieci wierzą, że opiekunowie reagują na ich sygnały. Z kolei Rodzice stopniowo uczą się wierzyć we własne umiejętności i zauważają, że potrafią sprostać wymaganiom dziecka. To znacznie podnosi poziom komunikacji rodziców i niemowlęcia. Maleństwa płaczą, aby coś przekazać, a nie manipulować rodzicem 6. Wystrzeganie się dziecięcych „treserów”: Rodzicielstwo Bliskości uczy, jak rozróżniać porady, szczególnie te promujące surowy i radykalny styl rodzicielstwa, który nakazuje trzymania się ścisłego rozkładu, a nie obserwacji dziecka, styl, który można potocznie nazwać: „niech się wypłacze”. Ten wygodny styl bycia rodzicem nie przynosi długotrwałych korzyści ale wieloletnie straty. Nie jest to zatem mądra inwestycja. Takie zimne style wychowania kreują dystans między rodzicem i dzieckiem i nie pozwalają matce i ojcu na stanie się ekspertami w odczytywaniu sygnałów dziecka 7. Równowaga: W gorliwości, aby zapewnić dziecku wszystko to, co najlepsze, rodzice mogą zaniedbać swoje potrzeby, a co za tym idzie, zaniedbać swoje małżeństwo. Kluczem w utrzymaniu równowagi w byciu rodzicem jest właściwe reagowanie na sygnały dziecka, pewność, kiedy powiedzieć Tak a kiedy Nie, a także przyznanie się, że czasem potrzebna jest pomoc z zewnątrz Tak się zastanawiam, czy taki model wychowania ma możliwość bycia w dzisiejszych czasach, może ktoś z Was działa na takiej zasadzie. Ja po porodzie cc nie dostałam dziecka na brzuszek, tylko od razu mi je zabrano, więc pierwsza zasada odpadła, nie karmiłam piersią, bo późno dostałam pokarm, a po dłuższym czasie synek nie chciał jeść z piersi, gdyż wiadomo, że z butelki jest dużo łatwiej- druga zasada odpadła, więc gdybym nawet nosiła dziecko, spała z nim i była wyjątkowo blisko to chyba już nie zbudujemy tak silnej więzi o jakiej tu piszą... Zastanawiam się, czy uda mi się stworzyć taką bliskość z drugim dzieckiem.
2020-02-27 13:43
To zakezy u kogo. Moj jas nie lubi sie przytulac ani lezec brzuszkiem do brzuszka co innego zuzia. Kazde dziecko jest inne i potrzebuje czego innego.
2020-02-27 12:17
Myslę, że też silnie działa nasz instynkt macierzyński. Uwielbiam tulić swoje dziecko być blisko niej. Ta potrzeba bliskości u Maluszka jest bardzo ważna i ona potem w przyszłości procentuje.
Konto usunięte